#70. Ciasteczkowe wyróżnienia i aktualizacja włosowa :)

      Dzisiaj przychodzę z nagrodą ciasteczkowo-babeczkową:


#69. Ile warta jest Twoja twarz? Zapowiedź maseczki - Balea

     Przeczytałam na blogu Eweliny o tagu kosmetycznym - ile warta jest Twoja twarz i postanowiłam zrealizować go również u siebie ;) Jako, że ostatnio gości u mnie stały makijaż - czarna kreska wykonana eyelinerem (czasami z cieniami jak TU) lub kolorowa - cieniami z paletki L.A.Colors (jak TU) będzie to podzielone na 3 części: stałe elementy, oraz całkowita kwota przy obu wariantach makijażu oka.


     A to są kosmetyki, których używam na co dzień:


#68. Wracam i pędzę z recenzją - Isana, Handcreme Intensiv 5% urea

     Dobry wieczór, dzień dobry, cześć i czołem ;)

     Na wstępie mówię od razu - żyję, wszystko jest w porządku, ale nie bardzo mam czas na pisanie postów, jednak niesamowicie miły jest fakt, że mimo mojej kilkudniowej nieobecności nadal tu zaglądacie każdego dnia :)



     A tu jako bonus przybiegłam razem z małą recenzją kremu do rąk Isany :)




#67. Bielenda, 2-fazowy płyn do demakijażu z bawełną

     Jako, że wczoraj nie miałam okazji zmyć makijażu swoim (ulubionym!) płynem, wolałam nie ryzykować podrażnieniem oczu, dzisiaj z samego rana przywitałam się z produktem do demakijażu Bielendy:





#66. Calcium Panthotenicum Jelfa

     Jako, że kończę (niezbyt systematyczną) kurację tabletkami Calcium Panthotenicum jestem Wam winna małą recenzję tego leku. 




#65. Podrażnienie skalpu po raz drugi. Podejrzany..

 ... to olejek łopianowy! A z jakiej racji? Podrażniła mnie kuracja Joanna Rzepa i teraz olejek łopianowy z Green Pharmacy. Pewności nie mam, ale jest to wysoce prawdopodobne, bo w obu składach powtórzył się tylko olejek. Na dniach zrobię próbę na małym fragmencie skóry głowy i zobaczymy czy podrażnienie znowu się pokaże.
     Obecnie pozostaje walka z żelem aloesowym i cierpliwie czekać na poprawę. A oba olejki Green Pharmacy oddam najprawdopodobniej na wymianę, na dniach zrobię aktualizację strony. 
     Czyli kolejna próba poskromienia wypadania włosów kończy się niepowodzeniem! 



   
 A obecnie pochłonęła mnie anatomia i czaszki..



     Rysunki dopiero ledwo ruszone, obecnie jest tego dużo więcej, chcę to jutro, max. w piątek skończyć i tak, wiem, że szew, który opisałam jako wieńcowy jest podpisany błędnie i poprawiłam już na węgłowy :)


     Drobnym druczkiem przypominam, że kopiowanie i rozpowszechnianie zdjęć bez zgody autora jest przestępstwem.




      Pozdrawiam, 

   sm.

#64. Kolorowa kreska jesienną porą :)

     Nie dajmy się jesieni - żadnych smutów, szarości ani nudy! Ja stawiam na kolory, uśmiech i cieplutkie botki, jako że straszny zmarźluch ze mnie ;)
     
     A skoro o kolorach to tak jak w temacie i wczorajszym poście - mój kolorowy wrześniowy makijaż ;) 


Przygotujecie się na dużo zdjęć! :)

#63. Efekty po farbowaniu

     Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Przyciemniłam włosy farbą Revlon, jeśli kolor w miarę się utrzyma był to ostatni raz, jeśli nie, planuję jeszcze raz powtórzyć zabieg przed końcem tego roku :) 

     Były komentarze, że jesteście ciekawe efektów... Więc zapraszam dalej ! :)


#62. Mała zapowiedź

     Dzisiaj na szybciutko - mała zapowiedź jutrzejszego posta. Będzie on dotyczył włosów, farbowania, a przede wszystkim powrotu do naturalnych włosów :) 
     Kupiłam farbę Revlon, w kolorze 50 - Light Ash Brown:






     O efektach i farbowaniu będzie jutro, ale jestem baaaaaaaaaardzo pozytywnie nastawiona i wręcz nie mogę się doczekać ! :)

     Podoba Wam się kolor? Może używałyście tych farb i możecie coś o nich powiedzieć? :)



     Przepraszam, że nie komentuję nic u Was, ale to z braku czasu.. Za to podczytuję i na pewno na dniach się poprawię! :*



     Pozdrawiam,

     sm.

#61. Produkt na wymianę? Marion, Spray regenerujący włosy

     Dzisiaj przychodzę z mini-recenzją, a raczej z paroma słowami na temat spray'u regenerującego włosy Mariona, który z chęcią oddam na wymianę :) 
     Ale zacznijmy od początku... 


#60. Spotkanie lubelskich bloggerek?

     Dobry wieczór! :) Ja dzisiaj tylko na chwilkę, po prawie 12 godzinach poza domem..
     Wyczytałam na blogu Eweliny o planowanym spotkaniu lubelskich bloggerek kosmetycznych, więc chciałabym zapytać i Was czy byłybyście takim eventem zainteresowane :) Jeśli tak, piszcie śmiało, wszystkie głosy, osoby i propozycje mile widziane! :) Oczywiście mam na myśli osoby nie tylko z Lublina, ale i z okolic! 


     Pozdrawiam, 

     sm.

#59. Eveline, Diamentowa odżywka do paznokci po raz drugi

     Po prawie dwóch miesiącach od ostatniego postu na temat tej odżywki można sprecyzować opinię o niej, a także zrecenzjować ją. 
     Powtórzę informacje z tamtego posta w skrócie - kupiłam ją w Rossmannie w lipcu na przecenie za około 9 zł. Z dostępnością nie ma najmniejszych problemów - odżywkę znajdziemy praktycznie w każdej drogerii. Cena waha się od 9 do 12 zł. Zawiera formaldehyd, którego działania niepożądane pokrótce znajdziecie również tutaj. Zawartość formaldehydu w odżywce wynosi 2%, a dopuszczalne jest aż 5%. Ważne, żeby zapoznać się ze wszystkimi ważnymi informacjami przed stosowaniem takiego produktu. 


#58. Krótka wycieczka po Lublinie..

     Chciałabym Wam dzisiaj pokazać całą masę zdjęć z wczoraj, jednak internet ze mną zupełnie nie współpracuje! To taki mało kosmetyczny post, ale na miły początek tygodnia (tak, miły poniedziałek!) zapraszam do obejrzenia niestety tylko kilku fotek z Lublina ! :) 


#57. TAG po raz drugi :)

     Dzisiaj kolejny raz zostałam otagowana, tym razem jest to tag - 7 faktów o mnie ;) Otagowała mnie Kamila, za co bardzo dziękuję ;)




#56. Laminowanie włosów

     Jestem chyba ostatnią z bloggerek, która jeszcze nie sprawdzała laminowania włosów na sobie. Ale wczoraj to się zmieniło. ;)
     Jak to zrobiłam? Metodą Anwen - 1 łyżka żelatyny na 3 łyżki gorącej wody. Jednak w trakcie mieszania dolewałam jeszcze trochę - miałam problem z rozpuszczeniem żelatyny. Taką mieszankę zostawiłam na chwilę, żeby umyć włosy. Po 10 minutach niespodzianka - zamiast cieczy mam galaretkę :)
     No i kombinowanie jak tu sobie z tym poradzić.. Nie mam mikrofalówki, więc co robić?


#55. Wakacyjny makijaż

     Obiecany post dotyczący mojego codziennego wakacyjnego makijażu :) 
     Jako że nie mam odpowiednich zdjęć całej buzi, będą fotki oczu, a jak wyglądał mój makijaż na wakacjach i cały rytuał tworzenia możecie przeczytać w tym poście. Niedługo jeśli tylko będziecie chętne pokażę coś nieco mocniejszego, w tym makijaże paletką L.A. Colors, na którą już mam parę pomysłów :)


#54. Wrześniowy haul :)

      Wybrałam się dzisiaj do Pepco z zamiarem zakupienia pudełek na moje kosmetyki, których robi się coraz więcej, a tam co? Masa genialnych rzeczy! Ograniczyłam się do zakupu tylko trzech, tym bardziej, że w planach miałam zaglądnąć jeszcze do Rossmanna za jakimś nowym kremem do rąk... 



#53. Wygrana w konkursie! :)

     Na miły początek września przyszła dzisiaj do mnie paczka od Karoliny, za którą bardzo dziękuję! :) Co znalazłam w paczce? Całą masę kosmetyków! Na początku miała to być nagroda pocieszenia, ale w ostateczności dostałam nagrodę główną ;) 


#52. Perfecta, Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu + relacja po pierwszym użyciu olejku GP

     To dopiero początek miesiąca, a już widzę, że wrzesień będzie obfity w denka :) Dzisiaj wieczorową porą, kiedy to wszystkie kobiety sięgają po waciki i preparaty do demakijażu ja przychodzę z recenzją jednego z nich :)
     Zdenkowałam właśnie płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu Perfecty. Zawiera on wyciąg z bawełny + świetlik. Produkt przeznaczony do cery wrażliwej o działaniu kojącym. Kojarzycie? ;)

źródło

#51. Elfa, Green Pharmacy, Olejek łopianowy z olejkami drzewa herbacianego i rozmarynu

     Dzisiaj dopadłam w końcu olejek firmy Green Pharmacy, o którym swego czasu przeczytałam na blogu kascysko w tym poście - KLIK
     Jest to olejek łopianowy z olejkami drzewa herbacianego i rozmarynu. Produkt ma działanie przeciwłupieżowe, jednak ja chcę wypróbować go jako olejek wzmacniający do włosów wypadających.


źródło


#50. Essence, Soft Touch mousse make-up, 02 matt beige

     Dzisiaj przychodzę z recenzją drugiego podkładu, tym razem jest to podkład w musie firmy Essence w odcieniu 02 - matt beige:



#49. Mniej kosmetycznie, więcej prywatnie ;)

     Dzisiaj post mniej kosmetyczny, bardziej prywatny ;) Jako że dzisiaj pierwszy dzień szkoły wszyscy tylko o tym mówią to i ja zacznę! :) Taaak, jutro zaczynam normalną naukę w Medycznym Studium Zawodowym, nie mogę się doczekać z czystej ciekawości, co mnie tam czeka. Przedmioty niektóre są aż śmieszne, jak np. technologie informacyjne, a inne są mega ciekawe jak np. analiza leków czy technologia postaci leków ;)
     Oczywiście nie ominie mnie anatomia, z którą zmagałam się jeszcze w czerwcu na studiach.


#48. 10,12,14/15 Hair Project

     Dzisiaj wrócę do projektu włosowego, o którym ostatnio było cichutko :) Chcę nadrobić punkty, o których już była mowa i są to:

       10. Najgorszy produkt.
     12. Ulubiony produkt.
     14. Twoja włosowa historia.