Zobaczcie same ;)))
Po pierwsze lakier Golden Rose z serii Jolly Jewels, na które się czaiłam od dłuższego czasu, ale tak jakoś niespecjalnie mi po drodze do nich było, poza tym nie wszystkie wzbudzały we mnie zachwyt. ;-)
Tu mamy numerek 114, znajdziemy w nim drobinki głównie w kolorze niebieskim, ale i srebrnym i różowym ;) Jest uroczy, naprawdę, a co najgorsze, że rozbudził mój apetyt na inne kolory!
A po drugie.. Podkład też firmy Golden Rose, z filtrem 15, odcień numer 02. Od pierwszego użycia testera baaaaaardzo się polubiliśmy, a tu Mikołaj zrobił mi niespodziankę i moim oczom ukazało się takie oto pudełeczko:
A w środku śliczna tubka z aplikatorem:
Jestem prezentami totalnie oczarowana, zachwycona i cieszę się jakbym znowu miała 5 lat ;)
Dodam, że podkład, który Wam przedstawiam w dzisiejszym poście po kilku użyciach zrównał się z moim ulubieńcem Rimmela ;-) Całkiem prawdopodobne, że Golden Rose przy dłuższym stosowaniu przebije mistrza ;)
Jak Wam się podoba mój prezent? ;)
Mam nadzieję, że i Wy jesteście tak samo zadowolone ze swoich! ;)))
Miłego dnia życzę, a możliwe że już jutro zjawię się z ulubieńcami listopada.. ;-)
Buziaki!
fajnie, chciałabym zobaczyć lakier na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńJa to muszę pójść i sama sobie coś wybrać na Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej informacji o podkładzie, zaciekawiłaś mnie;)
OdpowiedzUsuńświetne prezenty :) Zapraszam do siebie i będzie mi miło jak również zaobserwujesz mojego bloga ;* pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńja chyba z pół godziny stałam przy tych lakierach i nie mogłam się zdecydować,
OdpowiedzUsuńu mnie też mikołaj był
i przyniósł mi prezencik w postaci Hakuro x 3 :D
ale fajny prezencik :) super!! ja czekam na tego Mikołaja i czekam, a on coś nie przychodzi...
OdpowiedzUsuńO fajny prezent :D do mnie nie przyszedł jeszcze ;(
OdpowiedzUsuńDo mnie przyszły tylko słodycze (opracowuję plan na naturalne ogrzewanie się...), a poza tym moja mama zniszczyła mi dzisiaj dzieciństwo mówiąc,że Mikołaj nie istnieje ;_;
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent :D
OdpowiedzUsuńJa dostałam kominek do wosków i jestem z niego bardzo zadowolona :)
Ja też byłam, ale kosmetykiem mnie nie uraczono :P ale nie narzekam, bo jednak zadowolona jestem
OdpowiedzUsuńByłaś grzeczna to i Mikołaj się spisał :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten podkład GR ;]
Super prezencik :)
OdpowiedzUsuńSuper! Czekam, aż pokażesz lakier w akcji :)
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty czekam na recenzję lakieru :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę prezentów :) O mnie Mikołaj zapomniał :(
OdpowiedzUsuń