Zmiany mają się tyczyć nawilżenia i wygładzenia włosów, ale przede wszystkim - szybszego porostu. Co ma mi w tym pomóc? W codziennej pielęgnacji chcę skupić się na częstszym użyciu maseczek i olejków/kremów. Muszę przyzwyczaić się do używania serum silikonowego po każdym myciu (co przy obecnym produkcie nie jest problemem ;-)), a także oduczyć się spania w wilgotnych i/lub rozpuszczonych włosach. Przy długości chcę przede wszystkim uderzyć w olejek Sesa w wersji egzotycznej:
Zamierzam używać jej zgodnie z zaleceniami producenta, to znaczy 2-3 razy w tygodniu na kilka godzin w ciągu dnia lub na całą noc, jednak nie na umyte wcześniej włosy :)
Obecnie jestem po pierwszym użyciu, i w skrócie mogę Wam wspomnieć parę słów na temat tego olejku. ;-) Pachnie ziołowo, ale dość przyjemnie. Jego konsystencja jest zbita, ciężko wydobyć go z buteleczki, jednak po kontakcie ze skórą od razu przyjmuje płynną postać. Na razie nie podrażnił, nie uczulił, dobrze się nosił i zmywał. Dla pewności użyłam dwa razy szamponu (z SLS), jednak drugie mycie było zbędne ;-) Jak efekty - zobaczymy. Liczę, że pomoże mi do końca uporać się z wypadaniem włosów, ale głównie skupiam się teraz na długości :)
A tu wczorajsze zdjęcie włosów, przyda się do porównania w przyszłym miesiącu (nie umiem mierzyć swoich krótkich włosów:)) :
Jak Wasze plany pielęgnacyjne? Co u Was najlepiej się sprawdziło przy wygładzeniu i zapuszczaniu? ;-))))
Pozdrawiam! :*
Trzymam kciuki za powodzenia akcji pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę zacząć dbać o włosy.
OdpowiedzUsuńOlejowanie jak najbardziej! :) Plus zabezpieczanie :) ciekawa jestem jak ten olejek się spiszę u Ciebie? Ja Sesy nie miałam wcale, a Amli nie zniosłam :D
OdpowiedzUsuńPokładam wielkie nadzieje w tym olejku :) Mam nadzieję, że się spisze:)
OdpowiedzUsuńhttp://cekin.pl/wlosy/domowe-sposoby-na-laminowanie-wlosow-4218
OdpowiedzUsuńja planuję spróbować tego.
a na porost włosów podobno picie drożdży rozpuszczonych w mleku działa ;) ponoć rosną "jak na drożdżach" :D
OdpowiedzUsuńnie odważę się :D poza tym mleka solo nie lubię :)))
UsuńJa chyba też muszę sobie zrobić taki plan, bo zazwyczaj idę na żywioł :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia w pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńod dawna mam ochotę na sesę...
OdpowiedzUsuńzamierzam wypróbować olejek Sesa :P
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pielęgnacji :) Ja na razie jestem wytrwała w olejowaniu :D
OdpowiedzUsuńSesa niektórym śmierdzi a ja uwielbiam jej zapach ! Powodzenia w pielęgnacji i zapuszczaniu włosów :)
OdpowiedzUsuńta egzotyczna ładnie pachnie :) dla mnie
OdpowiedzUsuńwytrwałości życzę Kochana!