Poszło około 7 cm z długości, włosy nabrały nowej siły, to widać i czuć! :) Trochę spuszone - jak zwykle po rozczesaniu ich po myciu, nie w trakcie ;)
Jak będą się lżejsze kręcić - dam znać po następnym myciu ;-)
Następne cięcie zaplanowane przed 1 października przy przyciemnianiu ;))
Co Wy na to? :)
I chciałabym się pochwalić, że dostałam się na technika farmacji do Medycznego Studium Zawodowego! A w poniedziałek odebrała certyfikat z języka angielskiego... Wszystko się układa, tak jak to zaplanowałam.. :)
Buziaki!
Odrazu widać że zdrowsze i mocniejsze :D
OdpowiedzUsuńGratulacje!
czuć też :))
Usuńdziękuję ;*
Ładne włoski :)
OdpowiedzUsuńDodałam twój blog do obserwowania
Licze na to samo ♥
Gratuluję ! :*
OdpowiedzUsuńDużo ścięłaś :)
ładnie :)
OdpowiedzUsuńjak gęsto wyglądają :) widzę, że jednak na przyciemnienie się zdecydowałaś :)
OdpowiedzUsuńDużo ścięłaś :))
OdpowiedzUsuńGratulacje :))
też uwielbiam swoje końcówki podcinać bo są bardzo miłe w dotyku później i jakoś lepiej mi się o nie dba :) teraz też muszę się zebrać i do fryzjerki iść :) na chociaż centymetr :) ja do natury bym nie wróciłam bo jakiś mysi kolor mi odrasta :/
OdpowiedzUsuńmi mamusia ścięła :) tyle ile chciałam a nawet mniej bo stwierdziła, że będę krzyczeć :D
UsuńOoo ślicznie się prezentują :) Aż miło popatrzeć , dobra motywacja tym bardziej , że i mnie czeka porządne ciecie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesów :*
7 cm to sporo ;) od razu lepiej wyglądają
OdpowiedzUsuńdziękuję wszystkim ;*
OdpowiedzUsuńKońcówki zdrowsze :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądają Twoje włosy, a jak ich dużo :)
o wiele! były róż rozdwojone i wyłamane na wszystkie możliwe sposoby. a czy ich dużo? 7-8 cm kucyk, i wypadają strasznie :( chociaż wyglądają na gęstsze i grubsze, co mnie bardzo cieszy. :)
Usuńjakie Ty masz grubaśne włosy - przynajmniej tak wyglądają na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się bardziej, takie delikatniejsze są:)
OdpowiedzUsuńkupiłam ją jak była w promocyjnej cenie, to aż głupio było jej nie wziąć :D
OdpowiedzUsuń