Affinitone znajduje się w dość typowej dla drogeryjnych podkładów tubce o pojemności 30 ml. Grafika jest dość prosta, ale i przejrzysta. Zawiera wszystkie podstawowe informacje o produkcie - w tym także przeznaczenie do każdego typu skóry oraz odcień podkładu. Na odwrocie znajdują się informacje od producenta, skład...
A to, co producent obiecuje jest bardo kuszące - dopasowanie bez efektu maski, długotrwałe nawilżenie, lekką formułę...
W składzie odnalazłam glicerynę na początku, oraz bliżej końca - tokoferol (wit E), pantenol, mleczko pszczele, ekstrakt z kwiatów rumianku. Co do obietnic producenta muszę się zgodzić to ultralekkiej formuły, co do reszty mam dość neutralne podejście. Ale o tym za chwilę.
Podkład wydobywa się tradycyjnie, po odkręceniu zakrętki, przez mały otwór. Mimo wszystko przez jego rzadką konsystencję może wydobyć nam się zbyt dużo produktu. Zapach jest niemal niewyczuwalny.
Efekt jaki daje na buzi jest dość delikatny - wyrównuje koloryt skóry w bardzo naturalny sposób. Podkładu niemal nie czuć na twarzy, jest lekki i raczej się nie ściera. Przy moim typie cery (mieszana, ostatnio zmierza w kierunku suchej) rzadko kiedy wymaga zastosowania pudru w celu zmatowienia, czy wykończenia makijażu. Poniżej możecie zobaczyć solo sam podkład na mojej twarzy:
Na jego korzyść działa fakt, że fajnie współgra z używanymi przeze mnie kremami na dzień. Co do nawilżenia obiecanego przez producenta - tu ciężko mi ocenić wpływ podkładu na stopień nawilżenia cery, poprzez wcześniej wspomniane kremy :)
Gdy chcę ukryć niedoskonałości lub uzyskać mocniejszy efekt na buzi używam go w połączeniu z Dermacolem. Przy większych problemach z cerą nie spisze się zbyt dobrze, ponieważ jego krycie jest niewielkie. A szkoda, bo i ja cenię to w podkładach.
Muszę przyznać, że jest to całkiem przyjemny podkład na co dzień, od święta można go ,,wzbogacić'' odrobiną Dermacolu. Póki co jestem dość przychylnie do niego nastawiona, jednak używam go z braku innej opcji (nie chcę chomikować podkładów :D). Myślę, że wierna mu raczej nie zostanę, chyba że jeszcze czymś mnie zaskoczy przy dłuższym używaniu ;-)
Affinitone można kupić chyba w każdej drogerii, oraz w sklepach, które posiadają szafy Maybelline, w cenie około 25 zł. Ja za swój na promocji w Naturze zapłaciłam 18,99 zł.
A jak Wasze wrażenia z tym podkładem? Używacie go? Może właśnie rozważacie zakup? ;-)
Pozdrawiam! :*
chętnie spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńTego podkładu nie miałam, aczkolwiek myślę, że byłby jak dla mnie nie wystarczający pod względem krycia :)
OdpowiedzUsuńśliczna gładka buźka :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jakoś słabo kryje :D
OdpowiedzUsuńUżywam i lubię bardzo ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa mam ten podkład, kupiłam skuszona dobrymi opiniami i właśnie zastanawiałam się jak Tobie się sprawdził, stąd mój komentarz, że chcę czytać o nim :D Ja go użyłam dopiero kilka razy. I raczej tak jak i Ty - ten stanowi mój zapas i gdy się coś kończy sięgam po Maybelline. Jest szeroka gama odcieni i nawet bardzo jasne karnacje mogą coś dla siebie wybrać - ja wybralam za jasny co mi się jeszcze nie zdarzyło;D Ale w połączeniu z ciemniejszym pudrem daje ładny i naturalny efekt;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda...
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji go używać :)
OdpowiedzUsuńUżywam go i bardzo lubię, ale konsystencja jest ciut za rzadka :(
OdpowiedzUsuńA czy ściera się w zetknięciu np. z ręką i pozostawia dziurki na twarzy? bo coś mi się kojarzy, że tak, ale wolę spytać :)
OdpowiedzUsuńnie zauważyłam, żeby się ścierał, ale jeśli dobrze nie wsmarujesz go w twarz może zostawiać pojedyncze dziurki, albo odznaczać się w załamaniach np. przy nosie.
UsuńNie znam tego podkładu ale już znalazłam swojego ulubieńca :)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony podkład ;)
OdpowiedzUsuńmam i bardzo lubie, głównie za jego lekkość :P
OdpowiedzUsuńDużo pozytywów na jego temat słyszałam :)
OdpowiedzUsuńmoja koleżanka używa tego podkładu :) ale dla mnie krycie jest nieco słabe :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego podkładu, ale czytałam o nim wiele różnych opinii. Skoro nadaje się dla osób z cerą mieszaną to może go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńmm moze kiedyś kupię jak będzie w promocjii
OdpowiedzUsuńMiałam i lubiłam :) Genialne jest też to, że odcienie są dla nieopalonych Polek, które potrzebują lekkiego zmatowienia i delikatnego naturalnego krycia ;]
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład : ) Właśnie mi się skończył i ogromnie nad tym ubolewam, muszę zakupić kolejne opakowanie : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia : )
Ciekawe czy przy dłuższym stosowaniu nie bedzie efektu przesyszenia skóry, ja dostałam go z Monika w ramach wymianki i po nałozeniu na nadgarstek i sprawdzeniu jak sie zachowuje boje sie ze bedzie przesuszał. Co do przesyłki, czekam jeszcze na dwa produkty i paczka leci do Ciebie:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń