A oto moje przed-urodzinowe zakupy:
Po pierwsze hypoalergiczny szklany pilniczek AnnCo., już dawno polecany przez Ewalucję. Po wielu nieprzyjemnych przejściach z poprzednimi tańszymi wersjami postanowiłam szarpnąć się po raz ostatni. Jeśli i ten się nie spisze odpuszczę sobie szklane pilniki na zawsze :)
Po drugie wymarzona już dawno temu matująca pryzma od e.l.f. W końcu trafiła się okazja, a na dodatek zostałam bez jakiegokolwiek pudru w kosmetyczce.
Jest to puder prasowany, który jest podzielony na 4 części - każda innego koloru i o innym przeznaczeniu :) Na stronie sklepu, z którego zamawiałam pryzmę, możemy wyczytać informacje:
,,Maskujący niedoskonałości i wyrównujący kolory skóry.
Neutralizuje zaczerwienienia i rumieńce.
Delikatnie rozjaśnia i matuje cerę, dzięki czemu wygląda ona promiennie i zdrowo.
Wchłania nadmiar sebum.
Kolory można mieszać, dzięki czemu puder jednocześnie matuje cerę, wyrównuje koloryt oraz ją ożywia."
Jestem nieziemsko ciekawa tego produktu! :)
Ostatnim zakupionym kosmetykiem jest egzotyczny olejek Sesa, hamujący wypadanie i stymulujący wzrost włosów.
O ile wypadnie włosów nieco ograniczyłam, to niesamowicie chciałabym przyspieszyć porost włosów! Marzą mi się na nowo długie włosy i liczę że dzięki olejkowi uda mi się przyspieszyć oczekiwanie na wymarzoną długość :)
Niedługo chciałabym przedstawić Wam plan na najbliższy miesiąc i po tym czasie zobaczymy jak efekty :) Może któraś z Was będzie chciała zapuszczać razem ze mną? Razem zawsze raźniej! :)
Jak Wam podobają się moje zakupy? ;-) Może miałyście do czynienia z którymś z nich i możecie powiedzieć jak się spisały u Was... ;-)
Serdecznie pozdrawiam! :*
Sesę bym chciała :D
OdpowiedzUsuńJa też, ja też :D
UsuńMyślę nad sesą już jakiś czas :D
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńPryzma troszkę jak te kultowe z Givenchy, Ciekawe :)
OdpowiedzUsuńOlejek.... Kusząco. Jaki ma skład?
Ja bardzo chętnie będę zapuszczać razem z Tobą!:D Gdzie ten olejek zakupiłaś ;>?
OdpowiedzUsuńNie, nie stylizuję ich, są w pełni naturalne :) A co do olejku .. nie wiesz może gdzie mogłabym taki dostać w Lublinie może?:D
Usuńwiąże się to z jakimiś dodatkowymi opłatami?
Usuńoo, to jak mi się skończą oleje, które już mam na pewno zakupię :D niecierpliwie czekam na Twoją recenzję!:)
UsuńŚwietne zakupy sobie zafundowałaś. Nie wyobrażam sobie piłowania paznokci bez szklanego pilniczka :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie Sesa ciekawi :) Chociaż obawiam się po tych olejkach przyciemnienia mojego blondu :/
OdpowiedzUsuńTeż podobają mi się nowości :)
OdpowiedzUsuńOjjj przygarnęłabym chętnie :3 Miałam kiedyś ochotę na ten puder z elfa daj znać jak Ci się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńooo olejek mnie zaciekawił, włosy wypadają mi garściami, suplementy ani szampony nie działają ;/
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szklane pilniczki :D A na Sese tez poluje i jakos zabrać do zakupu się nie mogę;)
OdpowiedzUsuńElfowski puder ciekawi mnie od jakiegoś czasu :) Daj znać jak się spisuje :*
OdpowiedzUsuń