#17. Isana, Letni żel pod prysznic marakuja i kokos

     Żel Isany w tej wersji zapachowej jest to wersja limitowana na lato. Kupując ten produkt skusiła mnie cena i to, co oczywiste - zapach. Zapłaciłam za 300 ml około 4 zł. 


     Zapach jest owocowy, da się wyczuć i marakuję i kokos z przewagą chyba tego pierwszego, typowy na wakacje. Bardzo przyjemny dla nosa i nie tylko! ;-)
     Jako, że nie znam praktycznie niemieckiego nie przetłumaczę z opakowania nic, prócz tego, co można się domyślić :) Oczywiście, to, że jest to żel z limitowanej edycji, i że jest to jakiś kompleks softpflege, czyli pewnie coś delikatnego. ;) Jeśli ktoś jest w stanie przetłumaczyć i podrzucić konkretne polskie słówko będę wdzięczna, bo google translator zawodzi i tłumaczy to jako ,,miękki opieka'' :D


     Z tyłu mamy informację od producenta, który zapewnia nas, że ten letni żel pod prysznic: 
* odświeża i rozpieszcza,
* jest bez parabenów,
* ma pH przyjazne dla skóry, co jest potwierdzone dermatologicznie. 
     No cóż, czy żel odświeża i rozpieszcza? Może i odświeża, ale ja się rozpieszczana nie poczułam ani razu. Chyba, że przy wąchaniu w Rossmannie. Czy jest bez parabenów? Jest, informacja się zgadza. pH przyjazne? Uwierzmy w zapewnienia producenta. Żałuję, że nie mam pasków do pomiaru, muszę się kiedyś w takowe zaopatrzyć. 
     Co ja mogę powiedzieć o tym żelu.. Opakowanie jest poręczne i proste. Nie lubię przesady, więc jest jak najbardziej OK. Łatwo się otwiera i nabiera żel na gąbeczkę, czy rękę, czy czym tam jeszcze chcecie się umyć :) 


     Konsystencja jest dość rzadka, czego nie lubię, bo zawsze mi coś ucieknie między palcami. Ogromny minus ode mnie za to, że ten żel praktycznie w ogóle się nie pieni! Kąpiesz się i nie czujesz żebyś się myła czymkolwiek! Przy użyciu gąbki sprawa wygląda nieco inaczej, ale no nie każdy używa gąbki, a czasami chcąc wziąć szybki prysznic jest to dość irytujące. Przynajmniej w moim przypadku.
     Skusiłam się na żel i chyba więcej żelu z Isany nie kupię. Kusi mnie olejek do kąpieli, ale w obecnej chwili chyba to jednak nie to, czego szukam. 
     Ten żel jako ostatni produkt trafi dzisiaj do lipcowych denek ;-) I całe szczęście!
     
     Oceniając całokształt żelu daję mu ocenę 2/6. Totalnie do mnie nie przemówił, nie zachwycił mnie, a w dodatku ten jeden wielki minus przebija wszystkie plusy. 
     Mimo wszystko lubię Isanę i żałuję, że ten produkt mnie tak rozczarował. 
     Może używałyście tego żelu, lub innych (Isany lub niekoniecznie ;-)) i możecie jakiś polecić? Może macie inne odczucia co do tego produktu? 
     Pozdrawiam,


     sm.

3 komentarze:

  1. Konsystencja rzeczywiście na minus..

    Zapraszam na nowy wiersz:*

    OdpowiedzUsuń
  2. nienawidzę czegoś, co się nie pieni ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zwłaszcza, jeśli to coś ma za zadanie myć ;) mam dokładnie tak samo. :)

      Usuń