Jako, że święta i wszelkie przygotowania Nas wszystkich gonią, chciałabym wywiązać sie ze współpracy z BingoSpa i z tego powodu mój przedświąteczny post będzie dotyczył ostatniego produktu, jaki dostałam do testów. :) Przy okazji pozwolę sobie na chwilę relaksu i możliwość przygotowania moich paznokci na świąteczny manicure, który inspirowany będzie... choinką :)
Jak Wasze przygotowania, pazurki, inspiracje? ;)
Produkt znacie, lubicie? ;-)
Jak Wasze przygotowania, pazurki, inspiracje? ;)
Produkt znacie, lubicie? ;-)
Produkt standardowo zamknięty jest w charakterystycznym dla marki przezroczystym słoiczku z bardzo prostą oprawą graficzną - widzimy markę, opis produktu, skład, sposób użycia i charakterystyczny symbol dotyczący zapachu - w tym przypadku mandarynki :)
Słoiczek mieści 300 g pomarańczowego proszku. Nalepka informuje nas, że należy użyć kąpieli przed wykonywaniem manicure. Sposób użycia, oraz skład produktu:
Totalnie nie znam się na składach takich produktów, ale szkoda, że jedwab jest niemalże na samym końcu. Sposób przygotowania kąpieli jest bardzo prosty - ja używam łyżeczki miarowej na 5 ml i około 100 ml ciepłej wody :)
Konsystencja przypomina proszek do prania w kolorze pomarańczowym :)
Po odkręceniu słoiczka rzuca się w nozdrza słodki, intensywny, ale i chemiczny zapach. Niespecjalnie przypada do gustu. Jednak po rozpuszczeniu w wodzie robi się łagodniejszy i mniej chemiczny, dużo bardziej przyjemny.
W ciepłej wodzie trzymamy zanurzone pazurki przez około 5 minut. Po tym czasie poszłam umyć ręce i miskę. Jaki efekt zauważyłam? Skórki są zmiękczone, nawilżone i w idealnym stanie, jeśli ktoś przeprowadza zabiegi usuwania skórek. Paznokcie natomiast są gładkie i.. no rewelacyjnie nawilżone - mogłabym je głaskać i głaskać.. ;)Idealny początek do przygotowania pięknego świątecznego manicure! :)
Jak jest z wydajnością? Niesamowicie - 300 gram w opakowaniu, a ja zużywam około 5 g na każdorazowe użycie ;) Taki ubytek widoczny na zdjęciach wiąże się z tym, że dzielę się tym produktem - oddałam 2 buteleczki po 50 ml mamie i Agnieszce :)
Ja niestety bardzo rzadko używam tego produktu, ze względu na wieczny brak czasu, no i przyznaję bez bicia - z mojego paskudnego lenistwa ;-)
Dostępność tych produktów jest słaba, nie widziałam ich stacjonarnie, ale na pewno znajdziecie je na stronie sklepu BingoSpa pod TYM linkiem :) Cena takiej kąpieli to 14 zł za 300 gram. :) Niezła cena za niezły produkt :)
Mam nadzieję, że zwalczę moje lenistwo i częściej będę stosować ten produkt, bo na pewno zapewni ochronę i poprawi kondycję paznokci i skórek ;)
Ogólnie polecam, jeśli macie chęci, czas, a brakuje Wam lenia :D Ode mnie ta kąpiel dostaje ocenę 5/6 :) Produkt wart wypróbowania :)
Mam nadzieję, że przygotowania do Świąt powoli się kończą i są jak najbardziej owocne ;) Buziaki! ;*
Muszę wypróbować ;)!
OdpowiedzUsuńTeż mam tą kąpiel do skórek :))
OdpowiedzUsuńOj przydałoby mi się coś takiego :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o niej wcześniej, ale dzisiaj świątecznie: Wesołych, zdrowych i spokojnych Świąt Kochana! :*
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk- może kiedyś skuszę się na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt życzę! :)
zapowiada się ciekawie, nigdy nie używałam nic z tej serii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na konkurs!
http://eva-style.blogspot.com/2012/12/konkurs-swiateczny.html
Brzmi super, teraz żałuję troszkę, że nie wybrałam tej kąpieli do testów;-)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :) kusi ta mandarynka :)
OdpowiedzUsuń