Wybaczcie kilkudniowe nieobecności w środku tygodnia, ale czwartkowe zajęcia od 8 do 20 mnie wykańczają, później co jakiś czas piątkowe powroty do domu... Przepadam zazwyczaj na 2-3 dni!
Od jutra ruszam z postami, tylko nadrobię zaległości ze zdjęciami ;-)
A tymczasem zainteresowane i chętne zapraszam na moje rozdanie post wcześniej :)
Pozdrawiam!
Też mam w tym semestrze okropny plan. Najgorsze jest to, że w piątek siedzę do 21 :(
OdpowiedzUsuńTeż mam okropny plan :(
OdpowiedzUsuń