Sesja właściwie już się zakończyła, czekamy na wyniki, po drodze praca licencjacka, blog i standardowo... malowanie paznokci! :)
Ostatnio miałam mały kryzys - po ostatnim wrzuconym mani (KLIK) paznokcie połamały się okrutnie, byłam zmuszona je spiłować, a patrząc na nie przechodziła mi chęć na malowanie... Teraz już trochę się ,,odbiły'' i powoli wracam do gry ;))
Wczoraj podczas nauki do ostatniego egzaminu nie mogłam już patrzeć na notatki i zabrałam się za malowanie - wybór padł na lakier China Glaze I'm not lion.
Lakiery China Glaze uwielbiam, a ten nie jest wyjątkiem ;-) Długo chodziłam z zakupem tego koloru, aż w końcu postanowiłam, że to jest ten czas. I był to bardzo dobry wybór.
I'm not lion nie odbiega od jego brokatowych kolegów - dość rzadka konsystencja, cienki pędzelek, przyjemne malowanie bez zalewania skórek, krycie po dwóch warstwach, dodatkowo wysycha bardzo szybko. Do otrzymania gładkiej powierzchni konieczne było nałożenie 3 warstw top coatu.
Jest to drobno zmielony brokat utrzymany w kolorystyce zimnego złota z ogromem różnokolorowych holograficznych drobinek. W sztucznym świetle idealnie widać jak lakier mieni się na niebiesko, zielono, żółto, czerwono, czy fioletowo... :)
Na pierwszy rzut oka może przypominać lakier piaskowy Lovely Snow Dust 01, jednak to jest prawdziwe cudeńko. ;-)
Żałuję jedynie, że zdjęcia tak słabo oddają urok lakieru...
Co sądzicie o brokatach? Może uważacie, że są przeznaczone tylko na większe wyjścia i imprezy, czy używacie ich na co dzień, jak ja? ;)
Jak Wam się podoba ten lakier China Glaze? ;-)
Pozdrawiam! :*
Piękny! Uwielbiam brokat na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńPiękny! Zastanawiałam się nad nim, ale ostatecznie stwierdziłam, że tak rzadko używma brokatów, że powinnam się zadowolić zbliżonym Beyond Cozy z Essie :)
OdpowiedzUsuńPiękniasty. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię brokaty na paznokciach, nie tylko od święta. :)
OdpowiedzUsuńPiękny brokat:D Ja także uważam, że brokaty można nosić na co dzień:)
OdpowiedzUsuńale piękny!! ja uwielbiam wszelkie glittery :D
OdpowiedzUsuńŁadniutki:):)
OdpowiedzUsuńLubię brokaty, noszę je na co dzień;)
OdpowiedzUsuńjest świetny!
OdpowiedzUsuńuwielbiam jak lakiery mają nazwy zamiast numerku :))
Na brokaty jest zawsze czas i pora :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj oglądałam go na jednym z blogów. Zauroczył mnie :)
OdpowiedzUsuńon nie jest piaskowy no nie? genailnie wyglada ;DDD
OdpowiedzUsuńi Twoje panzokcie omomom!
Ja go ostatnio zamówiłam przepiękni się mini <3 :D
OdpowiedzUsuńcudeńko <3
OdpowiedzUsuńśliczności ;)
OdpowiedzUsuńcudo <3
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten lakier :)
OdpowiedzUsuńHehe, ja też zawsze podczas nauki maluję pazurki, choćby miały 3 milimetry długości - ta czynność działa na mnie relaksująco :D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
Przepiękny jest!
OdpowiedzUsuńpiękny, robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuń