#262. I'm not lion

        Sesja właściwie już się zakończyła, czekamy na wyniki, po drodze praca licencjacka, blog i standardowo... malowanie paznokci! :) 

        Ostatnio miałam mały kryzys - po ostatnim wrzuconym mani (KLIK) paznokcie połamały się okrutnie, byłam zmuszona je spiłować, a patrząc na nie przechodziła mi chęć na malowanie... Teraz już trochę się ,,odbiły'' i powoli wracam do gry ;))
     

        Wczoraj podczas nauki do ostatniego egzaminu nie mogłam już patrzeć na notatki i zabrałam się za malowanie - wybór padł na lakier China Glaze I'm not lion




          Lakiery China Glaze uwielbiam, a ten nie jest wyjątkiem ;-) Długo chodziłam z zakupem tego koloru, aż w końcu postanowiłam, że to jest ten czas. I był to bardzo dobry wybór. 

         I'm not lion nie odbiega od jego brokatowych kolegów - dość rzadka konsystencja, cienki pędzelek, przyjemne malowanie bez zalewania skórek, krycie po dwóch warstwach, dodatkowo wysycha bardzo szybko. Do otrzymania gładkiej powierzchni konieczne było nałożenie 3 warstw top coatu. 
         Jest to drobno zmielony brokat utrzymany w kolorystyce zimnego złota z ogromem różnokolorowych holograficznych drobinek. W sztucznym świetle idealnie widać jak lakier mieni się na niebiesko, zielono, żółto, czerwono, czy fioletowo... :) 
        Na pierwszy rzut oka może przypominać lakier piaskowy Lovely Snow Dust 01, jednak to jest prawdziwe cudeńko. ;-)





         Żałuję jedynie, że zdjęcia tak słabo oddają urok lakieru...





         Co sądzicie o brokatach? Może uważacie, że są przeznaczone tylko na większe wyjścia i imprezy, czy używacie ich na co dzień, jak ja? ;) 
         Jak Wam się podoba ten lakier China Glaze? ;-)






         Pozdrawiam! :*

20 komentarzy:

  1. Piękny! Uwielbiam brokat na paznokciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny! Zastanawiałam się nad nim, ale ostatecznie stwierdziłam, że tak rzadko używma brokatów, że powinnam się zadowolić zbliżonym Beyond Cozy z Essie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię brokaty na paznokciach, nie tylko od święta. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny brokat:D Ja także uważam, że brokaty można nosić na co dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale piękny!! ja uwielbiam wszelkie glittery :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię brokaty, noszę je na co dzień;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jest świetny!
    uwielbiam jak lakiery mają nazwy zamiast numerku :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Na brokaty jest zawsze czas i pora :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie wczoraj oglądałam go na jednym z blogów. Zauroczył mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. on nie jest piaskowy no nie? genailnie wyglada ;DDD
    i Twoje panzokcie omomom!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja go ostatnio zamówiłam przepiękni się mini <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny jest ten lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hehe, ja też zawsze podczas nauki maluję pazurki, choćby miały 3 milimetry długości - ta czynność działa na mnie relaksująco :D

    Piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń