#21. 8/15 Hair Project

     8. Włosy z samego rana.

     Dzisiaj na szybko post z samego rana, moje włosy z samego rana, tak jak wstałam, zjadłam śniadanie, wskoczyłam w coś sensowego i pokazuję Wam moje włosy..

     Zazwyczaj śpię w takim koczku, ślimaczku (od jednego do pięciu), lub warkoczu dobieranym :) Ta noc akurat minęła mi w luźnym koczku. Idealna fryzura na ciepłą noc. 



     Jeszcze zanim ucieknę chciałam wspomnieć o wczorajszych zakupach - dorwałam naftę kosmetyczną z kompleksem witamin i krem do rąk z masłem shea :) 
     Po dzisiejszych zakupach wstawię zdjęcia łupów i coś opowiem o produktach :)

     Do potem!

     sm.

11 komentarzy:

  1. ładnie Ci kolorek wyszedł :) poprawiałaś włosy przed wstaniem? czy tak Ci się trzymają po nocy w koczku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymają mi się, tak jak wstałam tak zrobiłam zdjęcie :) rano jedyne co to podpiełam wsuwką grzywkę :)

      Usuń
  2. kolor ładny :)
    ----------------------
    zapraszam na mojego bloga,
    dodałam do obserwowanych,
    liczę na rewanż:))
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oo naftę kupiłaś :D powodzenia w regularnym używaniu :) bo u mnie z tym był problem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. podobają mi się takie koczki ;)
    jak mi urosną włosy to też bd pewnie wiązać ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja uwielbiam wszystkie koczki :) i warkocze *_*

      Usuń
  5. w moim najbliższym gronie, wszyscy mówią, że za długie są :D ale mi się taka długość bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jestem tego samego zdania :) Podziwiam w takim razie, że dajesz sobie radę z chemią :) U mnie to nigdy mocna strona nie była :D Ale ciocia też w laboratorium chemicznym pracowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja postawiłam na przedmioty humanistyczne i dostałam się na psychologię :) Zobaczymy jak będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój kok z rana wygląda duuużo gorzej!
    Świetny kolor włosów ;-)

    OdpowiedzUsuń