A oto ten wielofunkcyjny produkt:
Jest to krem do pielęgnacji suchej skóry rąk z masłem Shea i olejkiem kokosowym. Producent na przodzie tubki zamieścił informację, że krem intensywnie nawilża, poprawia elastyczność skóry, chroni i regeneruje naskórek. Czy tak jest w rzeczywistości? Nawilżenie jest dobre, chociaż mogłoby być ciut lepsze. Z tą elastycznością nie mam pojęcia! :) Regeneruje? Ciężko mi ocenić, bo nie miałam spękanych dłoni, ani nic z tych rzeczy, ale ochrona jest. ;)
Kolejna rzecz to opakowanie - plastikowa tubka o pojemności 125 ml, stoi na zakrętce, jak to chyba większość remów do rąk, żeby nie było problemów z aplikacją. Tubka otwierana i zamykana jest z typowym kliknięciem. Opakowanie jest szczelne i wydaje się mimo swojej prostoty na solidne. Jak dla mnie duży plus za to.
Cena? Zapłaciłam za krem 3.25 zł w Biedronce na moim osiedlu.
Dostępność? Każda Biedronka, do której zaglądam jest zaopatrzona w serię kremów z BeBeauty, więc myślę, że jest całkiem dobra.
Skład kremu:
Wysoko, bo na drugiej i trzeciej pozycji znajdujemy olejek kokosowy i masło Shea wspomniane na samym początku. Dalej znajdziemy też glicerynę, która posiada właściwości nawilżające.
Należy uważać i nie przesadzać z aplikacją kremu na włosy, ponieważ łatwo można je obciążyć.
Konsystencja kremu jest dość rzadka, jednak nie spływa po dłoni, a niewielka ilość wystarczy na pojedynczą aplikację. Co za tym idzie - produkt jest bardzo wydajny.
Kolejna ważna sprawa - niesamowicie szybko wchłania się w skórę, nie zostawiając tłustej warstwy, a mimo to można odczuć, że skóra jest nawilżona. Następny duży plus ;)
Mieszane odczucia mam do zapachu. Jest kremowy, ale z jakąś nutką zapachową, której nie umiem opisać. Wydaje się być przyjemny, chociaż przy dłuższym stosowaniu zaczyna mnie jego intensywność odrobinkę drażnić.
Ostatnią kwestią jaką chciałam poruszyć to jego szerokie zastosowanie! Może być stosowany do pielęgnacji rąk, do zabezpieczania końcówek włosów, do suchej skóry na całym ciele - stopy, brzuch, łokcie.. Myślę, że spisze się w każdej sytuacji ;-)
Ostateczna ocena kremu to 6/6 za nawilżenie, wielofunkcyjność, wydajność i cenę ;) Chciałam odjąć pół punktu za ten intensywny zapach, ale jestem w stanie te chwilowe drażniące nutki zapachowe znieść :)
Polecam kupić, bo jest to naprawdę dobry produkt w niskiej cenie.
Pozdrawiam,
sm.
Nie miałam tego kremu, ale zainteresowałaś mnie zastosowanie go na włosy. Można go użyć na końcówki już po umyciu włosów, w trakcie czy kiedy? :)
OdpowiedzUsuńja po umyciu na wilgotne włosy stosuję ;) biorę krem, rozcieram go w dłoniach żeby nie przesadzić z jego ilością i potem ugniatam sobie włosy tak na połowie długości :)
UsuńMuszę wypróbować ten sposób :)
UsuńMuszę go wreszcie kupić i do włosów stosować :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ;) Jutro pierwsze testy ;)
Usuńczekam na opinie, jak się sprawuje! :)))
Usuńuwielbiam go ;)
OdpowiedzUsuńmam, bardzo sobie go chwalę, ale tylko do włosów. ręce mi nawilża za mało i po np. myciu naczyń nie pomaga mi z uczuciem 'ściągnięcia' skóry..
OdpowiedzUsuńPosiadam, na włosach jestem zadowolona ;) A na rękach, o dziwo , nigdy nie stosowałam :D
OdpowiedzUsuńja używam kremu ale do stóp firmy bebauty , kupię też do rak ;D
OdpowiedzUsuń________________________
Jeśli możesz , kliknij na
link OASAP w moim nowym
poście. Z góry Dzięki ; *
chyba troszkę sztucznie w nich wyglądam, ale baaardzo przyzwyczaiłam się do takich jasnych włosów :) też bym wszystko dała za moje włosy z okresu 13-14 lat :D były straasznie długie i gęste :c
OdpowiedzUsuńdużo osób chwali sobie ten krem...jestem jego ciekawa, pewnie kupie :P
OdpowiedzUsuńMój absolutny ulubieniec.
OdpowiedzUsuńAle jeszcze kilka, no może kilkanaście dni temu, kosztował niecałe 2 zł!
Cena nadal jest mega zachęcająca, ale podrożał prawie dwukrotnie.