#94. Listopadowe denko

     Dzień dobry!
     Od samego rana próbuję zabrać się za termodynamikę, powoli idzie mi coraz lepiej, ale zanim się rozkręcę, chciałam napisać małego posta podsumowującego projekt denko w listopadzie :) 

      Od razu przechodzę do rzeczy:



1. Maybelline, The Collosal Volum Mascara - mój jeden z najulubieńszych tuszy. Już nie raz do niego wracałam. Świetnie podkreśla, pogrubia i wydłuża rzęsy. Podejrzewam, że jeszcze się spotkamy :)

2. Avon, Super Extend Eye Accents Mascara - coraz mniej lubię kosmetyki z Avonu, ten tusz nie przypadł mi specjalnie do gustu, na początku niby fajnie się go używało, ale są o wiele lepsze tusze w o wiele korzystniejszej cenie. Nie kupię go ponownie, to pewne.

3.Eyeliner Wibo, który uwielbiam. Niska cena, wygodny pędzelek, dobrze maluje się nim kreski, może nie jest jakoś mega, super, ekstra trwały, ale mimo wszystko bardzo go lubię i kolejny już jest w mojej kolekcji ;)



4. Dove, antyperspirant w sztyfcie, którego zużyłam chyba ze 3-4 sztuki. Bardzo przyjemny, delikatny zapach, ale też delikatnie brudzi ubrania. Zmieniłam swój typ, chyba nie wrócę już do niego.

5. Vademecum, White Fresh - lubię te pasty, często je kupuję :)



6. Isana, Odżywka d/s z olejkiem babassu - kiedy zaczęłam nią myć włosy wycofali ją. A spisywała się naprawdę dobrze w roli odżywki do mycia. Obecnie nie jestem w stanie jej kupić ponownie, ale mam jeszcze lepszego zamiennika. ;)

7. Wcierka, słynny Jantar! :) Rewelacja, nie używam go regularnie, ale efekty są, włosów przybywa, rośnie mi nowa grzywka... Uwielbiam, mam kolejną buteleczkę a i to na pewno nie ostatnia :)



8. FussWohl, Intensiv Creme 10% urea - przyjemny krem do stóp, dobrze pielęgnuje stópki dopóki używamy go regularnie ;) Ogólnie polecam, niska cena, a i wydajność niezła. Pewnie wrócę do niego, po zużyciu obecnych kremów ;)

9. Próbka masła shea do rąk z passiflorą - intensywny ale i przyjemny zapach, długo się utrzymuje na dłoniach, genialne nawilżenie, jestem zachwycona, moja mama również, z wielką przyjemnością skusiłabym się na pełnowymiarowe opakowanie.

10. Lakier Miss Selene - no cóż, tanie, małe i niezbyt dobrej jakości lakiery. Zgęstniał do granic możliwości po kilku użyciach. 

11. Eveline, Diamentowa odżywka do paznokci - geniusz, o którym pisałam już nie raz ;) Doprowadziła moje paznokcie do ładu jak żadna inna, ale na razie odpoczywam od formaldehydu. 

12. Delia, Coral AIRepair, krem do skórek i paznokci, który był dołączony jako gratis do odżywki do paznokci - całkiem niezły, smarowałam nim przesuszone skórki zawsze na noc. 

13. Synergen, Hand Creme - krem o przyjemnym zapachu, lekkiej konsystencji, który nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Jednym słowem przyjemniaczek :)



14. Rival de Loop, pianka do oczyszczania twarzy z ginko i ogólniem - bardzo lekka i przyjemna, na dodatek całkiem wydajna. Bardzo ją lubię, chociaż na razie do niej nie wrócę, mam kilka innych typów, które chcę wypróbować.

15. Bielenda, Dwufazowy płyn do demakijażu z bawełną - mój totalny ulubieniec. Dobrze zmywa makijaż, fajnie nawilża skórę, pozostawia delikatnie tłustą warstwę na buzi, chociaż mi to absolutnie nie przeszkadza. Kolejny już w użyciu :)

16. Synergen, tonik to cery mieszanej - alkoholowy tonik, za którym nie przepadam, od kiedy odkryłam wszystkie inne, bez zawartości alkoholu. Nie wrócę więcej do niego, mimo że nie zrobił mi krzywdy :)

17. Próbka kremu do twarzy Bandi z serii Proffesional Time - krem na noc, fajny, choć po użyciu czuje się delikatne pieczenie buzi, zmniejsza delikatnie pory. 

18. Próbka kremu Bandi z serii Young Care - świetny, o delikatnym ale bardzo przyjemnym zapachu, jak dla mnie bardzo dobry krem.

19. Próbka kremu Bandi z serii Eco Skin Care - zawiera filtr, szybko się wchłania,odpowiednio nawilża buzię, bardzo dobry pod makijaż. 

20. Próbka kremu DLA Kosmetyki, Dar piękna - jak tylko przypomnę sobie smród tego kremu, to odechciewa mi się pisać dalej! Nie odczuwałam żadnej przyjemności z używania go.


21. Ziaja, Intima, Kremowy płyn do higieny intymnej - nie powiem tu dużo, bo jak dla mnie jest to ideał, obecnie mam czerwoną wersję, uwielbiam! Niska cena, mega wydajność i działa jak trzeba :)

22. Mydło w płynie Barwy - tu mniej denko, a wypad do kosza. Było już o tym głośno na blogach, ale jeśli ktoś jeszcze nie słyszał, to przypomnę. Mydełka dostałyśmy na spotkaniu Lubelskich Blogerek, które odbyło się 27 października tego roku, a termin ważności mydła antybakteryjnego był do 10.2012. Żegnamy się, nie zdążyłam go nawet otworzyć. Mydło antybakteryjne po terminie? Na pewno nie! 




        W listopadzie uzbierało mi się tego troszkę... ;) Używałyście któregoś z tych kosmetyków? Jakie są Wasze opinie? :)



      Pozdrawiam gorąco i uciekam do nauki! :)

17 komentarzy:

  1. dużo tego ;) ja właśnie biorę się za testowanie odżywki Eveline na swoich paznokciach. A Jantaru jestem coraz bardziej ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale wielkie denko :)
    Mnie niestety jantar podrażnia, ale za to krem z the secret soap store uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. to jest dopiero denko! :)
    jantar też uwielbiam, ale mimo tego, że nowe włosy rosną to stare i tak wypadają :/ czekam na Mega Krzem, może pomoże od środka
    kurcze, muszę się zabrać za te próbki ze spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo tego. Ja mysle nad Jantarem :)i lubilam tusz Maybellina

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow dziewczyno ile ty tego zużyłaś! Ja tam się przy Tobie chowam z moimi 4 produktami :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie zwróciłam uwagi na datę ważności na mydla, schowałam je do "zapasów" ale teraz wyrzucę! Nie rozumiem sensu robienia takich "prezentów" :(.

    OdpowiedzUsuń
  7. O proszę, u Ciebie też próbka kremu TSSS - też mam Passiflorę, ale jeszcze trzymam ją w zapasach- jestem ciekawa, czy pachnie lepiej niż porzeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak Ty to robisz, że tyle tego zużyłaś ? :) Masakrycznie wielkie denko ;]
    Eyeliner Wibo jest fajny, natomiast co do Kosmetyków DLA to używam kremu na dzień i jestem nim zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja już mam nową buteleczkę Jantara :) Uwielbiam go po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, sporo tego ;) Ja też wykończyłam Isankę z babassu, czuję, że moje włosy będą za nią bardzo tęsknić ;( A jaki masz zamiennik?

    OdpowiedzUsuń
  11. Wieeeeeelgachne denko :D z tego wszystkiego miałam tylko Jantar, Isankę oraz teraz --> odżywkę Eveline 8w1. Jantar na duży plus, Isanka wiadomo - hit nad hity ;) (ale teraz używam głównie masek, więc jeszcze sobie poczeka na denko), a Eveline 8w1 jeszcze nie wiem :D nie mam na razie zdania ;) miłej nauki :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Heh, narrabiam własnie blogowe zaległości i trafiłam na Twoje denko. Hohoho, sporo, sporo :) Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi się marzy ten krem do rąk Passiflora :)

    OdpowiedzUsuń