Dzisiaj chciałam przedstawić Wam antyoksydacyjny krem pod oczy marki BANDI. Kojarzycie te kosmetyki, może używacie ich na co dzień?
O marce dowiedziałam się po raz pierwszy na spotkaniu blogerek kosmetycznych w październiku i tam też w moje rączki wpadł ten produkt. Na początku pomyślałam, że po co mi krem pod oczy? No gdzie ja będę używać takie cuda? Ale w dzień 20 urodzin wzięłam się w garść i postanowiłam zacząć nawilżać także skórę wokół oczu. Tak też od ponad dwóch miesięcy używam tego preparatu:
Linia kosmetyków Eye Care została opracowana do pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu. Na pudełeczku, które nie załapało się do zdjęć, producent zamieścił taką informację:
,,Preparat nawilża, poprawia elastyczność i napięcie skóry, ma właściwości kojące oraz łagodzące. Zawiera antyoksydanty, które zapobiegają tworzeniu się zmarszczek. Bogactwo składników aktywnych gwarantuje skuteczną pielęgnację wrażliwej skóry wokół oczu. Produkt bezzapachowy.
Składniki aktywne: wyciąg z białej i zielonej herbaty, masło Shea, d-panthenol, mukopolisacharydy, witaminy A i E, olej avocado.
Sposób użycia: Nanosimy preparat rano i wieczorem na okolicę oczu.''
Opakowanie typu airless, bardzo ładne, skromne i higieniczne o pojemności 30 ml. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie, nie musimy się bawić w odkręcanie słoiczków, zakręcanie. Małe naciśnięcie dozownika pozwala na wydobycie odpowiedniej ilości kremu.
Skład kremu jest rewelacyjny gdyby nie parafina i to na 3 miejscu w składzie. Mi osobiście nie wyrządziła krzywdy, ale warto na to zwrócić uwagę. Poza tym znajdziemy też glicerynę, masło shea, olej avocado, pantenol, alantoinę, i wiele innych wartościowych składników. Pełny skład i opis producenta znajdziemy na stronie sklepu internetowego BANDI pod TYM linkiem.
Co zauważyłam po ponad 2 miesiącach stosowania kremu? Skóra wokół oczu stała się napięta i dobrze nawilżona. Jak wpływa na zmarszczki ciężko mi ocenić, ze względu na mój wiek ;-) Krem wchłania się szybko i nadaje się pod makijaż. Ma dość gęstą konsystencję, jest bezzapachowy, jak obiecuje producent.
Jak z wydajnością, nie mam pojęcia! :) Jest to mój pierwszy taki produkt, ale ubyło mi go już ponad połowę, co wcale mnie nie cieszy, bo polubiłam ten krem. :)
Dostępność jest kiepska, bo kosmetyki tej marki możemy zamówić w sklepie internetowym pod linkiem, który podałam wcześniej, lub w wybranych salonach kosmetycznych. Kolejna kwestia to cena - krem kosztuje 47 zł za 30 ml. Niezbyt miła jeśli chodzi o studencką kieszeń.. A szkoda.
A jakie są Wasze typy jeśli chodzi o pielęgnację skóry wokół oczu? A może nie używacie takich kosmetyków?
Pozdrawiam!
Ja używam ostatnio kremu pod oczy z avonu i muszę przyznać,że jest calkiem całkiem:)
OdpowiedzUsuńoj cena troche duża ;/ i dokładnie na studencką kieszeń nie bardzo :( aa szkoda pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż mi się trafił ten krem na spotkaniu i również się z nim polubiłam :) Używam na zmianę z Nivea Q10 pod oczy i bardzo sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńMiałam krem na noc z kwasem, ale tylko próbkę i było to dla mnie za mało.
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten krem, ale ceny kosmetyków BANDI już troszkę mniej mi się podobają :D Może kiedyś się na niego zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie poszukuję kremu pod oczy, ten faktycznie ma bardzo fajny skład :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory mam krem z oriflame'u ale gdy się skończy na pewno będę się rozglądać za czymś właśnie antyoksydacyjnym :)Ten wydaje się być ciekawy
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie! http://madziakowo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTe próbki, które dostałyśmy z BANDI serum, kremy pod oczy, wspaniale się sprawdziły, dałam kilka mojej mamie i była zachwycona, pytała ile to kosztuje i gdzie kupić:P
OdpowiedzUsuńGdyby nie cena to myślę, że i ja bym kupowała regularnie. Z BANDI mam balsam i też jestem nim zachwycona jak na razie, ale jeszcze trochę zanim o nim napiszę :)
Parafina :( dla mnie to najgorsze zło, moja skóra, włosy strasznie na nią reagują :(
OdpowiedzUsuńNie używam, jakoś nie trafiłam na taki który by mnie nieuczulał albo nie podrażniał...bandi musiałabym sprawdzić bo nie miałam z nim odczynienia
OdpowiedzUsuńnawilżanie skóry wokół oczy to podstawa bo zapobiega zmarszczkom
OdpowiedzUsuńU mnie Tołpa, mam dwa kremy pod oczy, na dzień i na noc ;).
OdpowiedzUsuńA znasz jakiś dobry krem na cienie pod oczami? Jestem w trakcie poszukiwań :(
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź ;)
UsuńSłyszałam, że te z flos leku nie działają :D
Znalazłam jakiś fajny, to 7 dych za maluteńkie opakowanie :x
No cóż, przyjrzę się temu BANDI ;)