#115. BANDI, Antyoksydacyjny krem pod oczy.

       Dzisiaj chciałam przedstawić Wam antyoksydacyjny krem pod oczy marki BANDI. Kojarzycie te kosmetyki, może używacie ich na co dzień? 

       O marce dowiedziałam się po raz pierwszy na spotkaniu blogerek kosmetycznych w październiku i tam też w moje rączki wpadł ten produkt. Na początku pomyślałam, że po co mi krem pod oczy? No gdzie ja będę  używać takie cuda? Ale w dzień 20 urodzin wzięłam się w garść i postanowiłam zacząć nawilżać także skórę wokół oczu. Tak też od ponad dwóch miesięcy używam tego preparatu:



      Linia kosmetyków Eye Care została opracowana do pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu. Na pudełeczku, które nie załapało się do zdjęć, producent zamieścił taką informację:
,,Preparat nawilża, poprawia elastyczność i napięcie skóry, ma właściwości kojące oraz łagodzące. Zawiera antyoksydanty, które zapobiegają tworzeniu się zmarszczek. Bogactwo składników aktywnych gwarantuje skuteczną pielęgnację wrażliwej skóry wokół oczu. Produkt bezzapachowy. 
Składniki aktywne: wyciąg z białej i zielonej herbaty, masło Shea, d-panthenol, mukopolisacharydy, witaminy A i E, olej avocado. 
Sposób użycia: Nanosimy preparat rano i wieczorem na okolicę oczu.''


      Opakowanie typu airless, bardzo ładne, skromne i higieniczne o pojemności 30 ml. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie, nie musimy się bawić w odkręcanie słoiczków, zakręcanie. Małe naciśnięcie dozownika pozwala na wydobycie odpowiedniej ilości kremu.




        Skład kremu jest rewelacyjny gdyby nie parafina i to na 3 miejscu w składzie. Mi osobiście nie wyrządziła krzywdy, ale warto na to zwrócić uwagę. Poza tym znajdziemy też glicerynę, masło shea, olej avocado, pantenol, alantoinę, i wiele innych wartościowych składników. Pełny skład i opis producenta znajdziemy na stronie sklepu internetowego BANDI pod TYM linkiem. 

        Co zauważyłam po ponad 2 miesiącach stosowania kremu? Skóra wokół oczu stała się napięta i dobrze nawilżona. Jak wpływa na zmarszczki ciężko mi ocenić, ze względu na mój wiek ;-) Krem wchłania się szybko i nadaje się pod makijaż. Ma dość gęstą konsystencję, jest bezzapachowy, jak obiecuje producent. 


        Jak z wydajnością, nie mam pojęcia! :) Jest to mój pierwszy taki produkt, ale ubyło mi go już ponad połowę, co wcale mnie nie cieszy, bo polubiłam ten krem. :) 

        Dostępność jest kiepska, bo kosmetyki tej marki możemy zamówić w sklepie internetowym pod linkiem, który podałam wcześniej, lub w wybranych salonach kosmetycznych. Kolejna kwestia to cena - krem kosztuje 47 zł za 30 ml. Niezbyt miła jeśli chodzi o studencką kieszeń.. A szkoda. 


        A jakie są Wasze typy jeśli chodzi o pielęgnację skóry wokół oczu? A może nie używacie takich kosmetyków? 


        Pozdrawiam! 

16 komentarzy:

  1. Ja używam ostatnio kremu pod oczy z avonu i muszę przyznać,że jest calkiem całkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj cena troche duża ;/ i dokładnie na studencką kieszeń nie bardzo :( aa szkoda pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mi się trafił ten krem na spotkaniu i również się z nim polubiłam :) Używam na zmianę z Nivea Q10 pod oczy i bardzo sobie chwalę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam krem na noc z kwasem, ale tylko próbkę i było to dla mnie za mało.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi mnie ten krem, ale ceny kosmetyków BANDI już troszkę mniej mi się podobają :D Może kiedyś się na niego zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja właśnie poszukuję kremu pod oczy, ten faktycznie ma bardzo fajny skład :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Do tej pory mam krem z oriflame'u ale gdy się skończy na pewno będę się rozglądać za czymś właśnie antyoksydacyjnym :)Ten wydaje się być ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  8. zapraszam na rozdanie! http://madziakowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Te próbki, które dostałyśmy z BANDI serum, kremy pod oczy, wspaniale się sprawdziły, dałam kilka mojej mamie i była zachwycona, pytała ile to kosztuje i gdzie kupić:P

    Gdyby nie cena to myślę, że i ja bym kupowała regularnie. Z BANDI mam balsam i też jestem nim zachwycona jak na razie, ale jeszcze trochę zanim o nim napiszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Parafina :( dla mnie to najgorsze zło, moja skóra, włosy strasznie na nią reagują :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używam, jakoś nie trafiłam na taki który by mnie nieuczulał albo nie podrażniał...bandi musiałabym sprawdzić bo nie miałam z nim odczynienia

    OdpowiedzUsuń
  12. nawilżanie skóry wokół oczy to podstawa bo zapobiega zmarszczkom

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie Tołpa, mam dwa kremy pod oczy, na dzień i na noc ;).

    OdpowiedzUsuń
  14. A znasz jakiś dobry krem na cienie pod oczami? Jestem w trakcie poszukiwań :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odpowiedź ;)
      Słyszałam, że te z flos leku nie działają :D
      Znalazłam jakiś fajny, to 7 dych za maluteńkie opakowanie :x
      No cóż, przyjrzę się temu BANDI ;)

      Usuń