Po trzech miesiącach znowu idą pod nożyczki. Poniżej zamieszczam porównanie włosów z końcówki października i z dzisiaj, a dalej także spis kosmetyków, których używałam przez ten czas:
Włosy dzisiaj (po nocy w warkoczu):
Włosy w październiku:
Myślę, że efekt jest zadowalający, a zdjęcia wędrują do zakładki z aktualizacją włosów.
W tym czasie wykorzystałam:
- kilka tabletek CP
- wcierkę Jantar
- masaż skalpu
- mycie odżywką do stycznia
- od stycznia mgiełka Radical jako wcierka,
- tabletki BratekPlus, które nie wiem czy miały wpływ na włosy ;-)
Przez ten czas skupiłam się raczej na pielęgnacji (oleje, nawilżanie i zabezpieczanie bez silikonów) niż na poroście. Efekty, jak wyżej ;-) Myślicie, że mogę być zadowolona?
Ja osobiście zauważyłam poprawę - są lepiej nawilżone, mimo, że końce się buntują. Miały gorszy moment, kiedy zaczęły strasznie wypadać, ale Radical opanował to naprawdę nieźle. :) Porost, jak porost - jestem zadowolona, chociaż naturalnie i tak rosną całkiem szybko :)
Pozdrawiam! :)
myślę, że jak podetniesz to włosy odżyją i końce się zdyscyplinują :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że możesz być zadowolona. Widać, że włosy są w lepszym stanie, a jak podetniesz zniszczone końcówki, to już całkiem gites będzie :)
OdpowiedzUsuńJa chcę teraz kupić Vatikę albo jakiś inny olejek do końcówek.
OdpowiedzUsuńWyglądają na gęste :) Ja swoje końcówki kolejny raz muszę podciąć, ale troszkę je ratuje siemię lniane :)
OdpowiedzUsuńMyślę, żeby go troszkę przyciemnić :) Tobie również było ślicznie w takich blond refleksach ! :) Może na lato zrób :) Chociaż pewnie włosów szkoda..
OdpowiedzUsuńU mnie raz w miesiącu troszkę idzie do obcięcia :) Tak to nie żałuję, że za dużo podcięłam :)
OdpowiedzUsuńnominował cię do Liebster Awards, więcej u mnie na blogu;)
OdpowiedzUsuńurosły, co jest plusem ;)
OdpowiedzUsuńnadal farbujesz? :>
no właśnie, bo kiedyś pisałaś, że nie farbujesz i zgłupiałam :D
UsuńUrosły, urosły :) moje za to stoją w miejscu chyba ;< ale i tak idę podcinać w przyszłym tygodniu :) oczywiscie końcówki tylko :)
OdpowiedzUsuńŁadnie urosły i wyglądają na bardzo gęste :)
OdpowiedzUsuńWidać, że urosły, powiem, że nawet całkiem nieźle ;) ale odnoszę dziwne wrażenie, że brak im nawilżenia... jakoś tak mi się wydaje, chociaż z Twojego opisu wychodzi zupełnie co innego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem z Ciebie dumna - widać,że są w lepszej kondycji bo są zdrowsze i bardziej ożywione ;)
OdpowiedzUsuńWyraźnie widać, że są teraz mniej suche. :)
OdpowiedzUsuńwidać, że urosły :))
OdpowiedzUsuńUrosły super:) Podcięcie im b.dobrze zrobi, nie trzeba dużo na początek 1cm, potem zobaczysz:D
OdpowiedzUsuńTo teraz pozostaje nawilżanie:D
UsuńAle uroczy warkoczyk:)
OdpowiedzUsuńJest wyrazna roznica:)
OdpowiedzUsuńhttp://solidaryexpensivee.blogspot.com/
Ja ostatnio podcięłam końcówki i włosy od razu odżyły :)
OdpowiedzUsuńWidać poprawę w wyglądzie Twoich włosów :)
OdpowiedzUsuńU wielu najlepiej sprawdza się żel lniany lub maska lniana -zwłaszcza jeśli chodzi o kręconowłose:)
OdpowiedzUsuńZ drogeryjnych polecam Garnier odżywka masło karite i awokado, maska Natur vital aloesowa:))
Różnica widoczna gołym okiem;) oby rosły jak najdłużej;)
OdpowiedzUsuńOgromna różnica! Urosły!
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, ze sama nie zrobiłam takiej akcji u siebie :D Może by ktoś mi wybił z głowy drastyczne cięcie :P