Ostatnimi dniami, a nawet tygodniami włosy sprawiały mi ogrom problemów. Ciągły puch, plątanie się, były niemożliwe do ułożenia czy rozczesania. Przyjeżdżając do domu, stwierdziłam, że chcę je ściąć na podobną długość jaką ma moja mama. No i cóż.... Stało się! :) Pozbyłam się 14 cm włosów! :) W życiu chyba nie byłam tak zadowolona z dużego cięcia.
Co sądzicie o takich krótkich włosach? :)
Tym sposobem kolejne zdjęcie ląduje w zakładce włosowej! :)
Pozdrawiam i życzę spokojnej niedzieli!
Lubię takie krótkie fryzurki :))
OdpowiedzUsuńoo sporo ścięłaś, ale wyjdzie włosom na zdrowie ;)
OdpowiedzUsuńsama planuję ściąć w końcu farbowańce ;)
Ładnie Ci w takiej długości :)
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi. Mnie by było szkoda :) Dobrze Ci w tych włosach!
OdpowiedzUsuńDo twarzy Ci w takich włoskach ;)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też pod wpływem emocji, ścięłam sie do takiej długości i nigdy więcej, moje włosy dotąd proste nagle dostały bzika i zaczeły sie kręcić. W sumie teraz z perspektywy czasu zmianę tą uznaje za plus, ale wtedy do śmiechu mi nie było, gdy każdy włos przy takiej długości odstawał w inna stronę :D
Podziwiam, że się zdecydowałaś :D Ja już miałam we wtorek na ciemny brąz włosy robić, ale jak zwykle zrezygnowałam szybko :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam i marzę o długich włosach, ale czasem nie można inaczej i trzeba ciachnąć (tzn ja muszę :P). Krótkie włosy też są fajne i na pewno wygodne! :D
OdpowiedzUsuńCięcie radykalne ;) ale bardzo twarzowe, bardzo dobrze wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100%
Usuńjestem w szoku :) ale ładnie ci :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za odwagę :) ale... bardzo Ci ładniej w tej fryzurce :))
OdpowiedzUsuńJesteś teraz jeszcze bardziej podobna do swojej mamy :D
OdpowiedzUsuńCzego niestety od razu :D? Nie wątpię, że jestes zadowolona bo baaardzo ładnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńJa raz radykalnie ścięłam włosy z długości do połowy pleców aż do długości na Rihannę :D I chyba więcej tego nie zrobię. Ale muszę przyznać, że po tym zabiegu włosy bardzo szybko zaczęły rosnąć i stały się bardziej witalne ;)
OdpowiedzUsuńJeju, jaka zmiana - wyglądasz bosko !!! Jeszcze młodziej i jak sexy :D Mrrr :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, będą teraz zdrowsze i za chwilkę odrosną :))
OdpowiedzUsuńSuper bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://tyijajestesmyhappy.blogspot.com/
Ja dwa lata temu ścięłam się mniej więcej tak samo i chyba pozbyłam się podobnej długości włosów ;) Przez pół roku byłam zadowolona, a potem znowu chciałam mieć swoje długie kłaki :D
OdpowiedzUsuńBardzo Ci pasuje nowa fryzura! Ja pozostaję przy długich włosach :)
OdpowiedzUsuń