#193. Pielęgnacja ust z Pat&Rub!

     Produkt, o którym dzisiaj mowa, to pierwszy kosmetyk firmy Pat&Rub, z którym miałam do czynienia. ;) Skoro pielęgnacja ust to.... 



      Na tapetę bierzemy pielęgnacyjny balsam do ust grejpfrutowy z filtrem SPF 15. 

      Na początku kilka słów od producenta, zaczerpniętych ze strony Pat&Rub:

,,100% natury tak ważne na ustach!

Dzięki obecności tlenku cynku balsam zapewnia ochronę UV, SPF 15. Sprawia, że skóra ust jest odżywiona, wygładzona i nawilżona. Znakomity do spierzchniętych ust. 
Balsam zawiera kompozycję wartościowych pielęgnacyjnie maseł i olejów roślinnych. Olejek grejpfrutowy pobudza mikrokrążenie i działa przeciwzapalnie. Balsam ma uwodzicielski zapach, który poprawia nastrój.
Kolor nadaje masło pomarańczowe i olej annatto. Aromat balsamu pochodzi od olejku  grejpfrutowego.

Kompozycja:
masło pomarańczowe*
olej jojoba*
masło mango*
olej rycynowy*
olej migdałowy*
wosk pszczeli*
olej  annatto*
filtr mineralny*
olejek grejpfrutowy*

*surowce naturalne i z eko certyfikatem"


      Brzmi bosko, prawda? ;-) A jak się spisuje? O tym za chwilę. 



      Zacznijmy od początku - produkt otrzymujemy w bardzo stabilnym, przezroczystym słoiczku z czarną nakrętką, o pojemności 10 ml. Nic samo się nie otwiera, ani nie odkręca, więc śmiało możemy go zabrać ze sobą wszędzie - w torebce, kosmetyczce, czy walizce. Opakowanie jest proste, ale i bardzo eleganckie. 


      Kiedy odwrócimy balsam zawarta jest ogólna informacja o kosmetyku - co to jest, gdzie znajdziemy informacje o nim, pojemność i informację w jakim czasie produkt powinien być zużyty. W tym przypadku jest to 12 miesięcy ;-)

     Odkręcamy słoiczek i naszym oczom ukazuje się:


      Balsam ma zbitą konsystencję koloru żółto-pomarańczowego. Niestety produkt musimy użyć przy pomocy paluszków, lub pędzelka do malowania ust. W tym pierwszym przypadku jest to bardzo niehigieniczne, a nie zawsze jest możliwe inne rozwiązanie. 
     Zapach jest bardzo delikatny, słodki, ale nienachalny. Jak nie lubię kosmetyków o zapachu grejpfruta, tak ten całkiem przypadł mi do gustu :) 



      Balsam nawilża i delikatnie natłuszcza usta, dając im subtelny połysk, który niestety dość szybko znika (wchłania się, lub po prostu go zjadam). Świetnie, że zawiera filtr SPF 15, który ochroni usta w wakacyjną pogodę i nie tylko ;-) 


       Poniżej skład dla dociekliwych: 
Ricinus Communis Seed Oil, Zinc Oxide, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Isostearate, Polyhydroxystearic Acid, Beeswax, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Wax, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Mangifera Indica (Mango) Seed Oil, Bixa Orellana Seed Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Linalool, Limonene, Citral.


      Jak widać, żadnych parabenów, ani konserwantów, za to całe mnóstwo olejków, oraz na samym początku składu wspominany tlenek cynku (zinc oxide) jako filtr. 




      Skład świetny, obietnice również, ja jednak nie jestem zachwycona - lubię czuć, że mam coś na ustach, a przy użyciu tego balsamu niestety to wrażenie za szybko znika, a tym samym znika i moje przekonanie o ochronie i pielęgnacji. Gdybym miała wybierać kosmetyk tego typu myślę, że wybrałabym coś tańszego, bo za taki balsam zapłacimy aż 39 zł. 



     Co sądzicie o tym balsamie? Czy skład może zrekompensować szybko znikającą barierę ochronno-pielęgnacyjną z powierzchni ust? Może macie swoich ulubieńców w kwestii pielęgnacji ust? ;)







     Na samym końcu chciałam przypomnieć, że w moim rozdaniu możecie wygrać między innymi produkt firmy Pat&Rub, którym jest nawilżający błyszczyk pomarańczowy ;-) Wszystkich chętnych na zgarnięcie nagrody zapraszam TUTAJ! :)






      Pozdrawiam serdecznie! :*

18 komentarzy:

  1. jak dla mnie za drogi, jednak jestem w stanie zrozumieć cenę. dobry skład plus kampania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się jest za drogi ale na pewno jak większość kosmetyków P&R jest genialny :)

      Usuń
  2. Podzielam zdanie Żanety, dla mnie również nie ta półka cenowa, nad czym strasznie ubolewam bo kosmetyki Pat&Rub uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. raczej nie wydam tyle na balsam do ust :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że jest drogi. Chętnie bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. do pielegnacji ust stosuje pomadki z bell ;) bardzo polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzy mi się peeling do ust z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam peeling, ale uważam, że to zbędny kosmetyk w mojej kosmetyczce - sama w życiu nie wydałabym tyle kasy na tego typu produkt
    zapach balsamu brzmi kusząco, ale nie lubię używać pędzelków a przy długich paznokciach grzebanie w takim opakowaniu również nie jest fajne :/ ale balsam do rąk P&R bardzo przypadł mi do gustu ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Cena jest troszkę za wysoka i średnio lubię takie nakładanie palcem balsamów, ale dobrze, że ma dość wysoki filtr :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja go miałam i bardzo nie lubiłam. Jedyne co mi się podobało to opakowanie ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. na pewno bede pisac ;)

    fajna recenzja ;) szkoda ze tak znika z ust.. ja w sumie jesczez nie mialam mozliwosci go wyprobowac ale czeka u mnie na poleczce cierpliwie ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że szybko znika z ust. Miło, że ma filtr.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystko fajnie tylko to opakowanie :-(

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dobry skład:) więc jak najbardziej kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  14. zauroczyly mnie ich kosmetyki :) i te zapachy...

    OdpowiedzUsuń