Po raz kolejny przychodzę z aktualizacją włosową ;-) Jak już wiecie w lutym pozbyłam się sporej ilości zniszczonych końcówek, resztek mojego blondu, w pewnym stopniu też grzywki... Włosy odwdzięczyły się niesamowitą gładkością i miękkością, a przy tym też fajnym, lekkim skrętem:
A tak wygląda porównanie włosów ze stycznia i lutego:
Jak widać, cięcie to było głównie mocne cieniowanie, dzięki czemu pozbyłam się najbardziej zniszczonych, jeszcze przez rozjaśnianie, końcówek. Obecnie źle się czuję w prostych, w marcu stawiam zdecydowanie na loki ;-)
Można zauważyć też, że dużo straciłam z długości, ale liczę że dość szybko to odrobię :)
Macie jakieś plany w kwestii pielęgnacji na najbliższy miesiąc? Może chcecie wypróbować jakieś konkretne kosmetyki? Ja obecnie stawiam na kompleksową pielęgnację: zapuszczanie, miękkość, gładkość, skręt. :)
Pozdrawiam! :*
Masz piękne włosy napewno.przy następnym.skracaniu pozbędziesz się tych.końcówek, już niewiele brakuje;)
OdpowiedzUsuńJak ścinałam ostatnie farbowańce, to też pocieniowałam włosy, ale pozbyłam się zniszczonych ;)
OdpowiedzUsuńW ogóle jakie długie naturalki już ;)
jakie fajne te delikatne fale! :)
OdpowiedzUsuńo rany, ekstra skręt!
OdpowiedzUsuńJa też stawiam na zapuszczanie, ale moje włosy bardzo opornie rosną ;/
OdpowiedzUsuńZdecydowana poprawa:)
OdpowiedzUsuńale jak pieknie blyszcza !! rewelacja ;))
OdpowiedzUsuńOd razu widać, że Twoje włosy są w świetnej kondycji :)
OdpowiedzUsuńwyglądają naprawdę zdrowo:)
OdpowiedzUsuńLutowe wyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne, gęste i zadbane włosy !
OdpowiedzUsuńUwielbiam włosy tuż po cięciu, świetnie się układają i są niezwykle miłe w dotyku :)
OdpowiedzUsuń