#108. Denko grudniowe część 1.

      Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam denka ostatnich dni, które zużyłam będąc w domu podaczas przerwy świątecznej :) Nie jest tego za wiele, ale.... Zobaczcie sami! :) 


       Podzielić moje produkty można na kategorie:

Włosy:


1. Joanna Naturia odżywka bez spłukiwania z miodem i cytryną - moja jak na razie ulubiona odżywka b/s. Drugą już mam, używam w Lublinie, wersja z pokrzywą i zieloną herbatą :) Na pewno tej serii pozostanę wierna :)

2. Nivea, Odżywka do spłukiwania, Long Repair. Pisałam o niej TU. :)

Dłonie i paznokcie:


3. Isana, Zmywacz do paznokci bez acetonu - lubię tą serię, nieźle sobie radzi ze zmywaniem lakierów. 

4. Ziaja, Kozie mleko, Krem do rąk i paznokci - fajny na zimę, bardziej ochronny niż odżywczy. Ładnie pachnie, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Fajny do wypróbowania, ale nie kupię go więcej. 


Próbki:


5. Corine de Frame, Krem rozświetlający, nawilżenie 24 h, sztuk 2 :) Krem nawilżający, całkiem niezły na zimowe dni. Dobrze nawilża, szybko się wchłania. 

6. Balea, sól do kąpieli - saszetka wystarczyła mi na jedną kąpiel. Bardzo przyjemna, nie pachnie za mocno, wodzie nadaje kolor lekko fioletowy :) Z chęcią wypróbowałabym inne warianty :)

7. Bandi, Eye Care, Antyoksydacyjny krem pod oczy - próbka tego samego kremu, który używam na co dzień. Niedługo recenzja, ale powiem, że lubię go. :)

8. Bandi, Gold Philosophy, Serum korygujące - ,,wielozadaniowy preparat all-in-one o lekkiej konsystencji. (...) wypełnia zmarszczki i wygładza niedoskonałości skóry, zwęża pory, pielęgnuje, uelastycznia i nawilża." Głównie mi chodziło o zwężenie porów. Po 3 użyciach, na które wystarczyła mi próbka, nie zauważyłam wielkich efektów, ale jest niezły. Przyjemny w użyciu, widać minimalne zmniejszenie porów, nawilżenie całkiem niezłe. Przyjemny, ale nie zachwycił mnie na tyle żeby chcieć kupić pełnowymiarowe opakowanie ;)




        Co sądzicie o tych produktach? Używałyście ich może? Jesteście zadowolone, macie podobne opinie do moich? ;-)



        Pozdrawiam serdecznie! 

10 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że miodowa będzie się i u mnie dobrze spisywać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mi się spodobała ta miodowa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie dwa lata rozjaśniania i katowania prostownicą skrętu nie zniszczyło :D Ta odżywka firmy Nivea ostatnio za mną chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja również co miesiąc staram się zużyć jak najwięcej produktów i jak na razie idzie mi to dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja gratuluję zużywania próbek, bo u mnie marnie z tym :) Mam całą paczkę saszetek i prawie nic nie ubywa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odżywka wygląda ciekawie :) Może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O naturię mi chodziło, nie dopisałam ;P haha.

      Usuń
  7. używałam kremu z ziaji, ale szału nie było, teraz używam z biedronki takiego czernowego i jest cudowny! moze coś spodoba Ci się w przyszłosci u mnie bo dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę tego się nazbierało :))

    OdpowiedzUsuń