#154. Marcowe denko! :)

     Denko jest, jednak z małym opóźnieniem, a to wszystko przez święta ! :) Dopiero dzisiaj znalazłam chwilkę, żeby przygotować ten post. Zapraszam na przegląd zużyć marca :)


Po pierwsze - twarz i włosy:



Ziaja, Tonik bioaloesowy - mimo, że tonik przeznaczony jest dla cery suchej i normalnej używałam go dość często. Bardzo dobry produkt, fajnie nawilża i odświeża buzię, z chęcią wypróbuję inne toniki Ziai :)

BingoSpa, Jedwabne serum do mycia włosów - powtarzać się nie będę, na recenzję zapraszam TUTAJ ;-)

Bielenda, 2-fazowy płyn do demakijażu oczu - przyjemny płyn, jest to już moje chyba 3 opakowanie produktów do demakijażu od Bielendy, teraz jednak kupiłam coś innego ;)


Po drugie - dłonie:


Isana, Zmywacz do paznokci - acetonowy zmywacz, który jest już ze mną od dawna ;) Lubię go i niedługo pewnie pobiegnę po kolejną buteleczkę.

Sensique, Zmywacz do paznokci - zmywacz z genialną pompką o dość przyjemnym zapachu. Duża butla, którą dorwałam na promocji w Naturze, świetna pompka, dzięki której nie musimy bawić się w okręcanie, przechylanie, nie martwimy się że coś się wyleje... Naciskamy pompkę i gotowe! :) Bardzo się z nim polubiłam, jeśli trafię ponownie na promocję, na pewno go kupię ;)

Kamill, Krem do rąk - jest to wersja mini, która zawiera 30 ml kremu. Idealna tubka do torebki na jakieś wyjście, czy na uczelnię. Sam produkt jest niesamowicie dobry! Pięknie pachniał, nawilżał dłonie bardzo dobrze, nie pozostawiał tłustej warstwy, szybko się wchłaniał... Kremy Kamill bardzo zapunktowały u mnie, uwielbiam je i już mam kolejne tubki :)


Po trzecie - ciało i próbki:


Vaseline, balsam do ciała - kosmetyk historia! Nie wiem ile on już jest ze mną, ile zwiedził... Czas się pozbyć po (aż wstyd mówić!) kilku latach zbierania kurzu. :(

Barwa, Mleczko pod prysznic miód i mleko - Bardzo nie spodobał mi się ten produkt, a zwłaszcza jego zapach. Jak dla mnie był mdły i wręcz nieprzyjemny :( Zużyłam go w ekspresowym tempie, był bardzo niewydajny, ale w tym przypadku to akurat duży plus, naprawdę chciałam się go szybko pozbyć. 

Barwa, Tutto Fresco, Balsam do ciała pomarańcza i guarana - kolejna kompozycja zapachowa, która mi nie przypadła do gustu, podobnie jak sam produkt. Balsam był rzadki, dość długo się wchłaniał i zniknął po może 10 użyciach? Słabiutki produkt, zawierający parafinę w składzie. Zdecydowanie nie dla mnie.

Skin 79, Krem BB - próbka wystarczyła na 2 użycia. Byłam bardzo z niego zadowolona, ładnie wyrównał koloryt buzi, przytuszował kilka krostek i nawilżył buzię. Pierwszy BB krem, z którego jestem naprawdę zadowolona po porażce z Garnierem ;-)

Avon, Super Extend Extreme Mascara - tusz do rzęs, który spisywał się nieźle i ładnie wyglądał na rzęsach, a kiepsko się zmywał. Później przepadł, poszedł w zapomnienie, a w marcu postanowiłam się go pozbyć. 

Madame Lambre, Perfuma o numerze 27 - kompozycja kwiatowa, dość przyjemna, jednak nie do końca trafiła w mój gust ;-) Z chęcią poznałabym inne zapachy ;-)




Biały jeleń, Żel do mycia twarzy - bardzo przyjemny żel, dobrze oczyszcza buzię, nie podrażnia i nie uczula ;) Jeśli znajdę pełnowymiarowe opakowanie w przyszłości, możliwe, że skuszę się na zakup :)

Biały jeleń, Emulsja do higieny intymnej - kolejny bardzo dobry produkt tej firmy. Delikatny, o lekkiej konsystencji, idealnie spisuje się w swojej roli, nie podrażnia ;)

Paloma, BodySPA, Masła do ciała - oliwka nie przypadła mi do gustu aż tak jak macadamia. Masełko to pachnie przecudownie, przyjemnie rozprowadza się na ciele, szybko wchłania i nieźle nawilża. ;) 

Archipelag Piękna, Olej kokosowy - używałam go głównie jako dodatek do kremów do rąk, gdzie spisywał się świetnie, a dodatkowo pięknie pachniał ;-) 




     Znacie któryś z tych produktów? Lubicie? Może macie odmienne zdanie na ich temat? ;-) 




     Pozdrawiam! :*

17 komentarzy:

  1. Tonikom Ziaja jestem wierna już od kilku lat:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja białego jelenia do higieny intymnej już kupiłam, bo tak mi się spodobały próbki :)

    A o tym miodowym mleczku pod prysznic mam podobne zdanie mimo, że zdążyłam użyc aby parę razy, bo termin się skończył...;/

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię dwufazówkę bielendy i zmywacz isana:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zmywacz isany to już klasyk :P Najlepszy :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba sobie zakupie ten tonik :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też lubię ten zmywacz z Isany, ale przerzuciłam się na razie na ten z biedronki :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę mój ulubiony zmywacz z Isany i tonik z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam rumiankowy tonik z Ziaji i też go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tych wszystkich kosmetyków to miałam i mam nadal tylko zmywacz do paznokci :D

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie nieco podobne denko, ale ja jakoś nie mogę się przekonać do takich wpisów ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię ten różowy BB :), też miałam go w próbkach. I mam niestety podobną opinię o kosmetykach Barwa :(. Nic specjalnego i dziwne zapachy :/.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, ale wszystko przede mną ;) gratuluję zużyć.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam ten tonik Zaja :D
    A TO z Garniera to porażka.

    Urodzajne denko :)

    OdpowiedzUsuń