Od początku mojej historii z włosomaniactwem odstawiłam szampony silikonowe. Trwało to prawie półtorej roku. Aż do niedawna :) Skończył się w domu mój szampon, więc po długiej walce ze sobą skusiłam się na szampon mamy - Dove z superlekkimi olejkami i olejkiem arganowym.
Brzmi cudownie, ale jak wiadomo - w składzie znajdują się silikony oraz konserwanty, barwniki, zapachy... Trochę bałam się użyć go po raz pierwszy, ale ponoć do odważnych świat należy :)
Producent obiecuje, że uzyskamy jedwabiście gładkie, sprężyste i odżywione włosy. Wszystko brzmi cudownie, ale szampon silikonowy..? Serio?
Popatrzmy na skład...
Jest dość długi, na początku standardowo: woda, substancje myjące w tym SLS, ale dalej... na 4 miejscu widzę olej kokosowy, dalej olej ze słodkich migdałów, olejek arganowy, glicerynę i dopiero silikon. Dalej to już ,,sama chemia'' :) Wielkim zaskoczeniem dla mnie jest tak wysoko w składzie zawartość olejków.
Konsystencja szamponu jest bardzo gęsta, co przekłada się na jego rewelacyjną wydajność - już jego odrobina pieni się rewelacyjnie. Przy tym zapach jest bardzo przyjemny, chociaż ja zawsze uwielbiałam kompozycje zapachowe szamponów Dove. Kolor jest lekko złotawy z błyszczącymi maleńkimi drobinkami, przyjemnie komponuje się z grafiką na opakowaniu.
A teraz czas na konkrety... Efekty! Po spłukaniu, bez użycia żadnej odżywki, włosy były lekko splątane. I tu pożałowałam mojej decyzji... No ale cóż zrobić? Poczekałam aż wyschną, a tam... Wielkie zaskoczenie! :)
Włosy po przeczesaniu palcami są gładkie, miękkie, puszyste, ale nie spuszone, dociążone, ani odrobinę splątane. Moje włosy z natury dość matowe nagle zaczęły się błyszczeć i to w taki sposób że nie mogłam wyjść z podziwu! Dodatkowo nie przyspiesza przetłuszczania się włosów, nie podrażnia i nie powoduje łupieżu.
Od teraz, kiedy tylko jestem w domu podbieram mamie Dove, a w ramach zazdrości, na sytuacje awaryjne w Lublinie zakupiłam szampon silikonowy Timotei (szampon i odżywka 2w1, czego nigdy wcześniej nie praktykowałam).. Ale o tym za jakiś czas ;-)
Szampon Dove mogę Wam gorąco polecić na większe wyjścia, kiedy oczekujecie, że włosy będą wyglądać nienagannie przez długi czas :) Dostaniecie go niemal w każdym sklepie i drogerii w cenie około 14 zł za 350 ml.
Używacie czasem szamponów silikonowych? Pilnujecie każdego składnika w produktach myjących, czy raczej nie zwracacie na to uwagi? :) Jakie jest Wasze podejście do pielęgnacji włosów?
Pozdrawiam :*
Mnie silikony nie przerażają ;D moje włosy wręcz ich potrzebują :) jak się pozbędę zniszczonych końcówek, to może się przekonam do pielęgnacji bez silikonów :)
OdpowiedzUsuńLubię szampony z DOve i tez w sumie nie zwracam większej uwagi na silikony:) Lubię bardzo zapach kosmetyków z dove:)
OdpowiedzUsuńmam ten szampon w domu ale wyjątkowo go nie lubię, bo obciąża mi włosy :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie zwracam uwagi na składy takich produktów. owszem czytam, ale to z czystej ciekawości. Nie mam wrażliwej skóry, więc nie obawiam niektórych uważanych za niekorzystne składników.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten szampon. Silikonowe myjadła stosuję zamiennie z innymi szamponami o bardziej naturalnym składzie, i jest OK :).
OdpowiedzUsuńNie używam szamponów z silikonami ;)
OdpowiedzUsuńMam bardzo cienkie włosy i unikam nakładania silikonów przy skórze głowy. Od razu mam przyklap, więc prędzej kupiłabym odżywkę z tej linii:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten szampon,a jeszce bardziej ekspresowa maskę z tej serii :)
OdpowiedzUsuńChyba następnym razem go kupie :)
OdpowiedzUsuńJa go próbowałam i miałam strasznie przyklapnięte włosy :( choć pachniał obłędnie ;) za to koleżanka niskoporowata jest bardzo zadowolona :) Ale kupiłam mgiełkę dwufazowa z Dove i jest szał!!! :D
OdpowiedzUsuńmoże to właśnie zależeć od porowatości - moje myślę, że już całkiem całkiem zdrowe włosy reagują na niego cudownie ;)
UsuńJa aktualnie używam szamponu i odżywki z Alterry z granatem i sprawdza się dobrze :) Produktów do włosów z dove jakoś nie miałam :)
OdpowiedzUsuńja kiedy uzywalam dove, teraz postawilam na bezsilikonowa pielegnacje ;)
OdpowiedzUsuńsilikony mi nie straszne a marka fajna. Na razie mam jeszcze 2 butle szamponów w szafce wiec się nie skusze , ale potem...kto wie ;)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka go bardzo lubi :) Ja do silikonowych szamponów nie jestem przekonana, ale może go wypróbuję, bo skusiłaś mnie tą opinią :D
OdpowiedzUsuńmój skalp by zwariował ;)
OdpowiedzUsuńCzyżby któryś był bublem? :) chociaz widze po poprzednim poście że nic sie nie marnuje :)
OdpowiedzUsuń