Miałam zaplanowanych kilka postów do napisania i wyszło jak zwykle ;-) Najpierw wewnętrzny głos kazał mi napisać poprzednie, dopiero teraz można przejść do comiesięcznego podsumowania ulubionych kosmetyków :)
Wyciąg ziołowy Bonifratów - kupiony nie dla mnie, jednak po zerknięciu na opis i skład przygarnęłam go z wielką przyjemnością. Faktycznie jest to w 100% wyciąg z roślin takich, jak np.: pokrzywa, brzoza, rumianek, chmiel, szałwia, skrzyp, itp. Stosuję go na twarz, głównie w celu zmniejszenia porów i.... jestem na razie bardzo zadowolona ;-)
FM Group, Utwardzacz do paznokci - jest to największe moje odkrycie w kwestii pielęgnacji paznokci. Z reguły top coaty mi nie służyły, zawsze następnego dnia miałam odpryski, lub odciśniętą pościel. Długo nie używałam żadnego produktu tego typu, aż do dnia kiedy podkradłam ten produkt mojej mamie... W skrócie: przedłuża trwałość, przyspiesza wysychanie, utwardza płytkę, jest wydajny i póki co - niezastąpiony :)
Lovely, Snow Dust 01 - piaskowe złotko, które opanowało blogosferę ;-) Trwały, jednowarstwowy, schnie ekspresowo... Recenzję znajdziecie TUTAJ.
Lakiery do paznokci China Glaze - odkąd opanowałam sztukę malowania tymi lakierami pokochałam je z całego serca. Są w przepięknych kolorach, szybko wysychają, długo utrzymują się na paznokciach nawet bez top coatu. :) Moje grudniowe typy to: For Audrey, Pure Joy i Tart-y for the party.
CHI, Keratin Leave-in Conditioner - odżywka, do której już niemal straciłam cierpliwość i byłam gotowa napisać o niej parę niezbyt miłych słów. Ale użyłam jej po raz ostatni, żeby móc napisać co dokładnie robi z moimi włosami a tam... zaskoczenie! Po dłuższym czasie w końcu zaczęła pozytywnie wpływać na moje włosy! Ten ostatni raz wcale nie był ostatnim, a recenzję planuję napisać już niedługo ;-)
Soraya, So Pretty, Peeling orzechowo-morelowy - po raz kolejny Soraya znajduje się wśród ulubieńców, tym razem jest to peeling, który bardzo polubiła moja twarz. Niesamowicie przyjemny: wygładza skórę, nie podrażnia i nie przesusza jej, na dodatek pięknie pachnie.. Czego chcieć więcej? :)
Znacie moich ulubieńców? Co o nich sądzicie? Może macie odmienne zdanie na ich temat? :)
Pozdrawiam ! :*
Piękne te lakiery z china glaze:)
OdpowiedzUsuńSnow Dust to i moj ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńJa mam biały i jestem w nim zakochana <3 Ta limitka wyjątkowo udała się lovely :)
UsuńJestem ciekawa tego pilingu nadaje się do ceny tlustej?:)
OdpowiedzUsuńnie mam tych lakierów, ale bardzo chciałabym kiedyś je wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta odżywka CHI :)
OdpowiedzUsuńZ china glaze mam lakiery ale trochę nie udane. Wszyscy mają lakiery lovely tylko u mnie nigdzie nie można ich dostać ;/
OdpowiedzUsuńmuszę wkońcu coś z tej serii Sorai spróbować:)
OdpowiedzUsuńDorwałam w końcu wczoraj to złotko :D
OdpowiedzUsuńkiedyś bez utwardzacza nie mogłam sie obejść, musze wypróbować ten!
OdpowiedzUsuńgdzie kupujesz lakiery china glaze?
OdpowiedzUsuńalphanailstylist.pl :)
UsuńTeż się skusiłam na złoty piasek , kupiłam tez biały sa piękne ;)
OdpowiedzUsuńSuper kolorki lakierów:)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego z Twoich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńKolorki lakierów mi sie bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńw tym peelingu firmy Soraya jestem po prostu zakochana ! Peeling super oczyszcza skore, wygładza ja ale nie podrażnia. Bardzo fajnie pachnie jest gesty wiec wydajny- polecam :)
OdpowiedzUsuń