#294. L'oreal Casting Creme Gloss, 723 Opalizujący Karmel

          Jestem okropna! Im bliżej wszystkich zaliczeń (początek już w poniedziałek!) i obrony, tym więcej mam chęci i pomysłów na nowe posty... Nie zdziwcie się, jeśli będą pojawiać się znacznie częściej, niż zazwyczaj :) 

          We wtorek, postanowiłam złamać swoje postanowienie o niemalowaniu włosów. Wraz z koleżanką poleciałam do drogerii i po długich przemyśleniach wybrałyśmy odcień dla mnie - Opalizujący Karmel. A skusił mnie opis producenta, który zapewnia, że ten odcień wzbogaca włosy chłodnymi i złocistymi refleksami.



         Moim celem było uzyskanie koloru na pograniczu blondu i brązu z nutką rudości ;-)


          Mój kolor wyjściowy, to ciemny blond, który dla przypomnienia wyglądał tak:




             Efekt farbowania możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej:






           Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona, ponieważ zmiana wyszła dość naturalnie, a jednak jest widoczna, zwłaszcza jeśli chodzi o uzyskane refleksy :) 



           Jak Wam się podoba ten kolor? ;-)




           Pozdrawiam :*

31 komentarzy:

  1. Bardzo ładny i naturalny kolor Ci wyszedł

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny kolor <3 Dobrze Ci w takim :)

    OdpowiedzUsuń
  3. haha mam to samo z moimi studiami:) a efekt farbowania bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wyszedł taki cieplejszy odcień ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kolorek, niedawno miałam podobny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor bardzo mi się podoba. Bardzo naturalny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super kolor ;) Ja kiedyś malowałam włosy Lorealem i bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też kupiłam karmel, dwa opakowania i tak mnie zdziwiło, bo nowa formuła jest wydajniejsza i jednym opakowaniem zafarbowałam się cała :)
    Ale mi się zupełnie wymył i farbuję po raz drugi za tydzień.
    Twój kolor jest śliczny, bardzo delikatna i naturalna zmiana, ale odświeżająca. Koniecznie daj znać jak u Ciebie z wypłukiwaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o rany! wczoraj pofarbowałam się tą farbą, totalna katastrofa! oczekiwałam podobnego efektu jak u Ciebie, ale wyszło strasznie, kolorem wyjściowym był blond, a teraz mam ciemno szary wpadający w zgniłą zieleń kolor, nie rozumiem jak to możliwe :(((((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, a kolor wyjściowy był Twoim kolorem naturalnym? Możliwe jest żeby była to reakcja na zmianę odcienia z ciepłego na zimny?

      Usuń
    2. Potwierdzam katastrofę, też farbowałam wczoraj włosy i wyszedł prawie szaro-czarny kolor, trzymałam 20 minut, mam nadzieję, że fryzjer mi pomoże.

      Usuń
    3. Ja też potwierdzam katastrofę, też wyszedł szaro-czarny a nawet wpadający w siwy, masakra, co tu teraz z tym zrobić?

      Usuń
    4. Tez mi taki wyszedl:/i co teraz zrobic?wymyje sie?

      Usuń
    5. mam to samo, wyszedl ciemny... bardzo..

      Usuń
  10. Zdecydowanie wychodzi inny kolor... ze sredniego blondu wyszed ciemny braz z poswata rudawrgo przy nasadzie glowy a trzymalam 15 min... zdecydowanie odradzam napewno nie wyjdzie opalizujacy karmel... :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokladnie mam ten sam problem, wczoraj farbowalam wlosy na sredni blond wyszedl mi bardzo ciemny zimny braz

      Usuń
    2. Miałam ten sam problem :(

      Usuń
    3. potwierdzam, po 15 minutach z ciemnego blondu na glowie zostal ciemny braz... oby sie wymyl..

      Usuń
  11. nie widziałam tego odcienia :) bardzo łądny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Najgorsza farba jaką kupiłam...... wyszedł ciemny brąz. Zepsułam wszystko co rozjaśniła mi fryzjerka . Nie polecam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Potwierdzam, że to największa katastrofa jaką miałam na głowie. Wyszedł kolor "ciemne błoto", a ja przez ponad rok czekałam, żeby móc mieć kolor ciemny blond. Czy ktoś może wyjaśnić ten fenomen? Dlaczego tak się dzieje? Co trzeba wiedzieć, żeby nie zaliczyć ponownie takiej katastrofy?

    OdpowiedzUsuń
  14. Upssss a ja siedzę z tą farbą na głowie.... bo uwielbiam jasno rudy ale nie chcę ciemnych.... już zaczynam się bać. Idę zmyć farbę hehehe...

    OdpowiedzUsuń
  15. jestem po farbowaniu, z suchymi włosami. To z pewnością nie jest rudy kolor! Teraz mam bardzo ciemne, szare włosy wpadające w czarny kolor. Wcześniej miałam bardzo jasny blond więc spodziewałam się zupełnie innego efektu. Żałuję, że przeczytałam Wasze opinie już z farbą na głowie. Nie wiem czemu producent na opakowaniu pokazuje rudy kolor włosów skoro nikomu taki nie wychodzi.... Jak wróci mąż to będzie w szoku!!!! (ja zresztą jeszcze w nim jestem). Idę kupić cytryny i będę robiła z nich płukanki... wtopa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety u mnie ten odcień to totalna pomyłka :( Kolor wyjściowy to średni blond z jaśniejszymi refleksami,który po farbowaniu zmienił się w buro-brązowy.Nie ma śladu po ciepłym,złotawym odcieniu kolor który mam na głowie po użyciu tego odcienia i kilkakrotnym umyciu głowy to bury bardzo ciemny blond,nawet cięzko określić mi odcień ale zdecydowanie jestem na nie!!Szkoda że producent obiecuje tak piękny odcień coś pomiędzy cappuccino a delikatną rudością bo zdecydowanie to nie to...żal tylko moich włosów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Potwierdzam negatywne opinie! Wczoraj totalnie sie oszpecilam tym...czyms, co wedlug mnie nie jest warte nawet zlotowki. Mialam ladny miodowy kolor, a skonczylam z czarnymi wlosami!!! Szorowalam je chyba dziesiec razy wszystkim, co sie da, cos tam drgnelo, ale minie jeszcze wiele dni, zanim to dziadostwo sie wyplucze. Zdecydowanie NIE POLECAM!

    OdpowiedzUsuń
  18. potwierdzam :( czarne błoto na głowie

    OdpowiedzUsuń